12-25-2020, 10:14 PM
To nie jest tak, że jest jakieś "ostatecznie".
Prócz temperatury liczą się jeszcze inne parametry - ilość światła i przede wszystkim względna wilgotność powietrza.
Najwięcej problemów przy zimowaniu roślin w mieszkaniu przysparza niska wilgotność powietrza, co wynika z nieubłaganych praw fizyki.
Przykładowo wygląda to tak:
- jeżeli na zewnątrz, przy temperaturze 0*C i mglistej pogodzie wilgotność wynosi 100% to, to samo powietrze w mieszkaniu w temp. 10*C ma wilgotność już tylko 50%, a w temp. 20*C już zaledwie 30%.
- jeżeli na zewnątrz panuje temperatura -5*C to ze 100% wilgotności w mieszkaniu robi się z tego przy 10*C 30%, a przy 20*C poniżej 20%.
To głównie z tego powodu wynika większość problemów z zimowaniem w mieszkaniu.
Ponadto wyższa temperatura stymuluje wegetację co z kolei wymaga więcej światła i uniemożliwia przejcie okresu spoczynku przez gatunki, które tego wymagają. A wiąz jak najbardziej.
Prócz temperatury liczą się jeszcze inne parametry - ilość światła i przede wszystkim względna wilgotność powietrza.
Najwięcej problemów przy zimowaniu roślin w mieszkaniu przysparza niska wilgotność powietrza, co wynika z nieubłaganych praw fizyki.
Przykładowo wygląda to tak:
- jeżeli na zewnątrz, przy temperaturze 0*C i mglistej pogodzie wilgotność wynosi 100% to, to samo powietrze w mieszkaniu w temp. 10*C ma wilgotność już tylko 50%, a w temp. 20*C już zaledwie 30%.
- jeżeli na zewnątrz panuje temperatura -5*C to ze 100% wilgotności w mieszkaniu robi się z tego przy 10*C 30%, a przy 20*C poniżej 20%.
To głównie z tego powodu wynika większość problemów z zimowaniem w mieszkaniu.
Ponadto wyższa temperatura stymuluje wegetację co z kolei wymaga więcej światła i uniemożliwia przejcie okresu spoczynku przez gatunki, które tego wymagają. A wiąz jak najbardziej.
_______________
Pozdrawiam - Józef
Pozdrawiam - Józef