• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jaka maść na rany?
#26
Koledzy i panowie. Co wam nie pasuje? Wchodzicie na profesjonalne i najstarsze forum w PL gdzie jest masa informacji które staramy się utrzymać w kilka osób na poziomie.
I tak po rzeczowych dyskusjach i postach o wyższości past przeznaczonych do BONSAI słyszymy że są drogie. Polecając tańszą ale dużo gorszą alternatywę do drzew sadowniczych słyszymy o smarach i silikonach. Skończy się to na dyskusji o wyższości smaru łożyskowego nad smarem grafitowym (grafit to węgiel więc pewnie też ma właściwości bakteriobójcze). Więc tańszą alternatywą jest krowi placek który spływając z rany jeszcze użyźni ziemię. Więc do czego ma zmierzać ta dyskusja która powinna być zamknięta już po zaproponowaniu towotu. Używanie smaru to właśnie doradztwo dla początkujących? Początkujący powinni nauczyć się słuchać a obrażać możecie się sami na siebie że nie potraficie przyjąć krytyki.
Od razu przypomniała mi się jedna dyskusja o robieniu domowym sposobem naturalnego nawozu tzw ciasteczek czy tamahi i o ile początek tematu był bardzo zadowalający i merytoryczny tak później było już masakrycznie. Pomijając posty w których ktoś pisał że podlewa bonsai wodą z akwarium bo ta już zawiera nawóz bo ryby ją zanieczyszczają dyskusja zeszła na odchody chomików,szczurów i innych gryzoni które można hodować w domach a skończyła się na pytaniu o odchody węży. Niby nic takiego jak już temat zszedł na gówniane tory ale rozgorzała dyskusja nad wyższością kupy węża który je owady a kupskiem węża mięsożernego i co profesjonalnego taki POCZĄTKUJĄCY zrozumie? Ano to że trzeba się umazać w gównie żeby mieć bonsai a to nie tędy droga.
Nie wiem czy bardziej urażony jesteś tym że wspomniałem o smarowaniu rany kupskiem czy tym że nie jestem czuły na twoją krzywdę finansowa? Szczerze ani jedno ani drugie nie robi na mnie żadnego wrażenia. Nigdy nie zaglądałem do cudzego portfela a od 2lat pracuję przy remoncie kamienic socjalnych w Gliwicach i szczerze powiedziawszy nie ruszają mnie krzywdy i lenistwo ludzkie bo w dzisiejszych czasach nawet człowiek bez rąk i nóg może żyć na poziomie trzeba tylko chcieć a nie jęczeć że mi jest źle - taki jest mój punkt widzenia świata choć to totalnie nie w temacie tego forum ale to ty wyjechałeś o swojej sytuacji finansowej która w ogóle mnie nie interesuje. Ja na ten przykład pracuje po 10-16h dziennie 6dni w tygodniu i stać mnie na to by wydać na szkolenia bonsai rocznie ok 2tys zł. Przekazuję tu i na innych portalach moją wiedzę za darmo - co może potwierdzić kilku ludzi którzy od 2lat przyjeżdżają do mnie do domu na warsztaty. Nie zbieram danin nie jęczę że nie mam że mi nie starcza. Zakasam rękawy i zapierdalam a odpisując ludziom próbuję im pomóc choć pewnie wszystkim nie dogodzę i większość będzie uważać mnie za skończonego chama i bufona tylko przypomnę że to mój wolny czas i drogo zdobytą wiedzę poświęcam wam i za totalny frajer a pisząc całe te wypociny mógłbym sobie spokojnie wyplewić ponad 100 drzew w ogrodzie czy zrobić ofertę która pozwoli mi znów zapierdalać po kilkanaście godzin by móc pójść na kolejne warsztaty z kimś z zagranicy i potem zdobytą tam wiedzą podzielić się z kimś kto mnie zruga od nieprzyjemnych gości bo obraża go "krowi placek".

Prośba o ukaranie mnie została przyjęta przez Administratora. Co mi grozi? Może utrata zielonej czcionki w awatarze czyli pozycji 20letniego Moderatora na tym forum a może kilka dosadnych słów w moim kierunku ale to tylko utwardzi skórę która już jest gruba jak u rolnika na piętach.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości