12-13-2021, 01:30 PM
bry,
minęło wprawdzie kilka dni, ale w zalewie spamu z reklamami telefonów, nad którym nikt na tym forum nie panuje, łatwo zgubić post...
wiele doświadczenia nie mam (no, prawie wcale), ale lodówka co do zasady nie jest miejscem dla tropikalnego drzewka, jakim jest Twój fikus. wprawdzie to bardziej "market-sai" niż prawdziwe bonsai, ale zawsze roślina wymagająca DUŻO światła. najlepszy więc będzie parapet, optymalnie południowy/ południowo-wschodni, jeśli masz jakiś wybór. na lodówce możesz sobie postawić zwykłego kwiatka doniczkowego, który sobie lepiej poradzi w takim półmroku
poza tym: Twój fikus stoi w podłożu do hydroponiki, ale ktoś pozbawił go doniczki z wodą (i tym samym samej wody). ten granulat obawiam się nie jest w stanie w tym układzie zapewnić korzeniom wody. wyjścia masz dwa: albo awaryjnie przesadzić go do dowolnej ziemi ogrodniczej (fikusy nie mają nadzwyczajnych wymagań), albo zamówić cokolwiek "do bonsai" np. z allegro, świata bonsai, bonsai discovery, itp. tyle, że czas ucieka :?
oczywiście zostaje jeszcze opcja pierwotna, jeśli masz ciągle doniczkę do hydroponiki: wrócić do niej, ale wtedy m.in. potrzebny będzie odpowiedni nawóz
o ile jeszcze drzewko żyje (a fikusy są trudne do ubicia), to powinno pomóc
jsz
minęło wprawdzie kilka dni, ale w zalewie spamu z reklamami telefonów, nad którym nikt na tym forum nie panuje, łatwo zgubić post...
wiele doświadczenia nie mam (no, prawie wcale), ale lodówka co do zasady nie jest miejscem dla tropikalnego drzewka, jakim jest Twój fikus. wprawdzie to bardziej "market-sai" niż prawdziwe bonsai, ale zawsze roślina wymagająca DUŻO światła. najlepszy więc będzie parapet, optymalnie południowy/ południowo-wschodni, jeśli masz jakiś wybór. na lodówce możesz sobie postawić zwykłego kwiatka doniczkowego, który sobie lepiej poradzi w takim półmroku
poza tym: Twój fikus stoi w podłożu do hydroponiki, ale ktoś pozbawił go doniczki z wodą (i tym samym samej wody). ten granulat obawiam się nie jest w stanie w tym układzie zapewnić korzeniom wody. wyjścia masz dwa: albo awaryjnie przesadzić go do dowolnej ziemi ogrodniczej (fikusy nie mają nadzwyczajnych wymagań), albo zamówić cokolwiek "do bonsai" np. z allegro, świata bonsai, bonsai discovery, itp. tyle, że czas ucieka :?
oczywiście zostaje jeszcze opcja pierwotna, jeśli masz ciągle doniczkę do hydroponiki: wrócić do niej, ale wtedy m.in. potrzebny będzie odpowiedni nawóz
o ile jeszcze drzewko żyje (a fikusy są trudne do ubicia), to powinno pomóc
jsz