• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Chorujący wiąz
#2
bry,

no i znów wypada sprowokować jakąś dyskusję, kiedy bardziej doświadczeni milczą 8)

primo: co to za drzewko? sorki, za cienki jestem, żeby zgadnąć po 3 listkach. dostałeś je w październiku, sprawdziłeś czy nie powinno zimować?
secundo: nawet jeśli nie, to przy spowolnionym z zimowego niedostatku światła metabolizmie jesteś pewny, że moczenie co 2-3 dni to nie za dużo? na zdjęciu za pierona nie widać, w czym Twoje drzewko rośnie, ale nie piszesz nic o przesadzaniu - więc zakładam, że w ziemi produkcyjnej, a ta jest zazwyczaj bardzo nędzna jakościowo w marketowych drzewkach, i fatalnie trzyma wodę w głębi - podczas gdy z wierzchu wydaje się być już sucha
tertio: skąd pomysł, żeby wyharatać drzewku wszystkie nowe pędy? roślina wykorzystuje do ich budowy zgromadzone zasoby, ale musi je później "odrobić". obcięcie wszystkiego jak leci, do poziomu na którym drzewko wygląda żałośnie łyso (pierwsze zdjęcie), to dość kiepski pomysł na uprawę. zwłaszcza, jeśli zrobiłeś to w środku zimy na początku stycznia
BTW jeśli pod tym parapetem jest grzejnik, to bardzo kiepskie stanowisko dla drzewka. zbyt suche powietrze (i nie, samo spryskiwanie nie wystarcza). fakt, że kwiatki doniczkowe sobie radzą oznacza wyłącznie, że mają inne wymagania

co do nawożenia trudno cokolwiek powiedzieć, bo w gruncie rzeczy nie napisałeś ani czym nawoziłeś, ani jak tą "1/3 zalecanej dawki" obliczyłeś i podałeś. zwłaszcza podlewając przez zanurzenie. ale jeśli szybko zgubiło liście tuż po tej operacji, to zapewne była to przyczyna - należało wymienić podłoże, albo przynajmniej mocno wypłukać czystą wodą
kolejna kwestia jest taka, że zimą co do zasady się nie nawozi, o ile roślina nie ma warunków na "przerobienie" dodatkowej dawki składników odżywczych

w sumie to drugie drzewko w ostatnich dniach, które jak dla mnie wygląda na zdecydowanie przelane - w zimie, co 2-3 dni przez zanurzenie, przy takim niewielkim ulistnieniu? i jeszcze spryskiwane..?

liczę, że jeszcze się ktoś odezwie z osób mających więcej wiedzy, bo dla mnie to tylko ćwiczenie teoretyczne

jsz
  Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Chorujący wiąz - przez lukiblack - 03-20-2022, 08:56 AM
RE: Chorujący wiąz - przez jeszua - 03-21-2022, 05:17 PM
RE: Chorujący wiąz - przez jerzyjerzy - 03-21-2022, 06:35 PM
RE: Chorujący wiąz - przez lukiblack - 03-22-2022, 12:48 PM
RE: Chorujący wiąz - przez jeszua - 03-22-2022, 05:22 PM
RE: Chorujący wiąz - przez Krawcu - 03-31-2022, 02:10 PM
RE: Chorujący wiąz - przez Askaron - 04-19-2022, 09:58 AM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości