• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przedstawienie mojej "kolekcji" - prośba o porady dotyczące przygotowania do sezonu.
#15
(04-19-2022, 08:02 PM)Shohin napisał(a): Askaron, powiedz mi czy na zdjęciu widać doniczkę w doniczce u tej brzostownicy, nie zbiera Ci się woda po podlaniu w tej doniczce ozdobnej bo mniemam, że nie ma otworów drenażowych?

Tak, jest to plastikowa doniczka w osłonce. Po podlaniu zawsze czekam ok 10-15min i wylewam wodę z osłonki, tak aby nie stała tam woda. Sama plastikowa doniczka ma bardzo dużo otworów z dołu i nadmiar wody dobrze spływa do osłonki.

(04-20-2022, 07:18 AM)jeszua napisał(a): bry,
nie miałem tego pecha do tej pory, ale z ciekawości: ile zajmuje pajęczakom (przędziorki?) taki poziom zaatakowania rośliny? mam wrażenie, że podlewając przecież często doniczkę chyba bym zauważył...
jsz

Nie przeglądam drzewka codziennie, więc ciężko mi określić, szczególnie gdy nic spektakularnego się nie dzieje. Od momentu pojawienia się pierwszych usychających liści, do całkowitego ogołocenia drzewka mijało u mnie max 10 dni.

(04-20-2022, 10:58 AM)jerzyjerzy napisał(a): Szkodniki generalnie najchętniej atakują już osłabione rośliny. Więc te pajączki pojawiają się dlatego, że drzewo umiera, a nie drzewo umiera z powodu pajączków (chociaż pajączki na pewno dodatkowo przyczyniają się do złego stanu rośliny).

To drzewo nie może być uprawiane wewnątrz na parapecie, szczególnie zimą - w mieszkaniu jest za ciepło i jest zbyt suche powietrze. Optymalny jest nieogrzewany garaż lub coś podobnego (np. inspekt dla bonsai).  

Notabene, to nie jest brzostownica - to jest wiąz drobnolistny importowany jako brzostownica w celu obejścia przepisów fitosanitarnych.


Jest to moje pierwsze drzewko, może wiąz może brzostownica Wink na kartce miał brzostownica, kupiłem go nieco z przypadku bez rozeznania, miał etykietkę, drzewko na słoneczny parapet. A taki mam więc kupiłem. Znęcam się nad nim już prawie 2 lata i dopiero na jesień zaczął chorować, ale tak jak mówisz przyczyną było pewnie złe podłoże (dopiero niedawno wymieniłem), co skutkowało pogorszeniem się stanu drzewka i atakiem pasożytów. Co do warunków, w domu mam w zimę ok 21 stopni, na parapecie będzie pewnie chłodniej, ale za to dość wilgotno 50%. Pierwszą zimę drzewko przeżyło bez problemów. Liczę żę teraz się wzmocni i może przeżyje, bo nie mam gdzie go zimować.
  Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Przedstawienie mojej "kolekcji" - prośba o porady dotyczące przygotowania do sezonu. - przez Askaron - 04-22-2022, 02:52 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości