05-03-2022, 11:26 PM
Pewnie masz rację, co do wizji. Przemyślę to.
Ten projekt i tak nie jest bliski "skończonego" stanu, cokolwiek to znaczy w wypadku bonsai.
Chcę wyrównać trochę grubość korzeni, czyli ograniczyć lub zwiększyć przepływ wody przez przycinanie korzeni drugorzędowych. Przygotowuję też główną gałąź do zróżnicowania grubości przez wypuszczenie kolejnych kilku pędników na całej długości. Pień wymaga też podrzeźbienia. Górne gałęzie będą też wymagały ciągłego przycinania, bo forsycja wykazuje silną
dominację wierzchołkową
Ten projekt i tak nie jest bliski "skończonego" stanu, cokolwiek to znaczy w wypadku bonsai.
Chcę wyrównać trochę grubość korzeni, czyli ograniczyć lub zwiększyć przepływ wody przez przycinanie korzeni drugorzędowych. Przygotowuję też główną gałąź do zróżnicowania grubości przez wypuszczenie kolejnych kilku pędników na całej długości. Pień wymaga też podrzeźbienia. Górne gałęzie będą też wymagały ciągłego przycinania, bo forsycja wykazuje silną
dominację wierzchołkową
Nie wierz jednemu mojemu słowu - torturuję drzewa w imię Bonsai dopiero od 2018 roku!