11-26-2007, 10:26 AM
Ja "swoje" przędziorki też opryskiwałem prosto w te "$#%#&^%#" paszcze, ale powracają. Spryskiwałem jakimś preparatem do kwiatów na pajęczaki. Pomaga na krótko - żyjątka odpadają sztywne od listków, gdy się je dotknie. Ale po pewnym czasie znowu urządzają wędrówki ludów.
Roślinka nie wygląda na zestresowaną. Co prawda niedawno zrzuciła prawie wszystkie listki, ale w poprzednim tygodniu wypuściła nowe (listki i pędy) i zrobiła się zieloniutka. Nie jest nawożona i podlewana raczej rzadko.
Roślinka nie wygląda na zestresowaną. Co prawda niedawno zrzuciła prawie wszystkie listki, ale w poprzednim tygodniu wypuściła nowe (listki i pędy) i zrobiła się zieloniutka. Nie jest nawożona i podlewana raczej rzadko.