12-06-2022, 11:17 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-06-2022, 11:30 AM przez jerzyjerzy.)
(12-05-2022, 06:39 PM)Petrykora napisał(a): czy pisząc obfite podlanie miałeś na myśli po prostu podlanie, czy takie podtapianie jak np. robi się ze storczykami?
Miałem na mysli, żeby je podlewać dużą ilością wody, a potem dać kompletnie wyschnąć bryle korzeniowej, w przeciwieństwie do stałego utrzymywania wilgoci w podłożu przez częste podlewanie niewielką ilością wody. Co do podtapiania, to niekoniecznie, chociaż roślinie to nie zaszkodzi. W wypadku storczyków to się robi, bo zwykle mają jeszcze bardziej gruboziarniste podłoże (kawałki około 1 cm) i przy zwykłym podlewaniu woda przelatuje na wylot, bez nawilżenia korzeni.
Nie do końca też zgadzam się z Bolasem w kwestii niewystawiania małych gruboszy latem na zewnątrz - to są jednak sukulenty, nie drzewa, i nawet małe rośliny znoszą (i lubią) takie warunki. Należy je traktować, jak każde inne sukulenty, bez względu na głębokość doniczki, czy fakt że są przycinane.
Natomiast Bolas ma 100% racji w kwestii drutowania gruboszy - wyginanie gałęzi jest ryzykowne i niewiele daje. Zmiany kierunku i grubości trzeba wykonywać przez częste, radykalne przycinanie z zachowaniem odpowiedniego kierunku planowanego wzrostu. Oznacza to też niestety, że jest to długi proces.
Nie wierz jednemu mojemu słowu - torturuję drzewa w imię Bonsai dopiero od 2018 roku!