[jeszua]

widzisz... drzewo - ma pień. szparag nie ma, paproć z resztą również nie. a bonsai (zgodnie z tym, co tradycja japońska za bonsai wskazuje uważać) ma być miniaturą drzewa, czyż nie? czyli "wygląd zminiaturyzowanego drzewka" odpada; na pocieszenie dodam, że bambus jako trawa też się nie łapie. a "specjalnie dobrana doniczka" może oznaczać tak wiele, że w zasadzie nic (w bonsai dobór doniczki to przede wszystkim jej niewielki rozmiar, w tym głębokość, ale dopiero do odpowiednio przygotowanej bryły korzeniowej, by mogła roślinę utrzymać). no, a fakt że obok bonsai (tu też pewności nie mam, po takim wstępie) stało... no nie, też nie argument

poczytaj choćby bloga Piotra na początek, pewne kwestie powinny się rozjaśnić: https://kochambonsai.pl/skarbnica-wiedzy...tkujacych/
jsz