05-21-2018, 01:40 PM
witam serdecznie.
jak w tytule,problem dotyczy drzewka pozyskanego w kwietniu b.r. w momęcie kopania widac bylo pierwsze pękajace pąki,wiec czas odpowiedni.bruła korzeniowa oczyszczona ze starej ziemi wymyta(troche bład)gdyż rósł w drobnym piasku,a chcialem uniknąc sytuacji 2 różnych podloży w donicy.posadzony do mieszanki zwirku dla kota tesco 6cz ,pumeksu 1cz,lawa 1 cz,substrat organiczny ph 5,5-6,5(pp)+jedna cz starego podloza w postaci drobny piasek.zostawilem duzo kprzeni wlosnikowych powierzchnkowe przyciete,chociaz kazdy z nich mial pewna ilosc wlosnikowwiec powinien pożyć.po 2 tyg.wszystko ok caly w liściach swierze przyrosty wybily na conajmniej kilka wezłow.a teraz jest jak widac.buczek ma jasne stanowisko bezposrednie slonce go nie tyka,wilgotnosc wysoka(pojemniki z woda)nie nawozony,prysniety od poczatku topsinem,tydzien po tym preparatem na bazie oleju parafinowego(dobrze mowie?)nie widac szkodnikow wiec albo choroba fizjologiczna albo grzyb.nie moge namierzyc jak i co wiec prosze o pomoc.dodam ze buczek wciąż walczy,puszcza nowe listki alw z nimi raz lepiej raz gorzej.dodam ze zaraz po wykopaniu uciete kilka malo znaczacych galazek rany zabezpieczone.
bede wdzieczny za pomoc
https://m.fotosik.pl/zdjecie/pelne/0e84711de28c4502
https://m.fotosik.pl/zdjecie/pelne/ee7580dacbfbb1d
https://m.fotosik.pl/zdjecie/pelne/01926dd6ab726052
https://m.fotosik.pl/zdjecie/b9e8a13ae23911eb
jak w tytule,problem dotyczy drzewka pozyskanego w kwietniu b.r. w momęcie kopania widac bylo pierwsze pękajace pąki,wiec czas odpowiedni.bruła korzeniowa oczyszczona ze starej ziemi wymyta(troche bład)gdyż rósł w drobnym piasku,a chcialem uniknąc sytuacji 2 różnych podloży w donicy.posadzony do mieszanki zwirku dla kota tesco 6cz ,pumeksu 1cz,lawa 1 cz,substrat organiczny ph 5,5-6,5(pp)+jedna cz starego podloza w postaci drobny piasek.zostawilem duzo kprzeni wlosnikowych powierzchnkowe przyciete,chociaz kazdy z nich mial pewna ilosc wlosnikowwiec powinien pożyć.po 2 tyg.wszystko ok caly w liściach swierze przyrosty wybily na conajmniej kilka wezłow.a teraz jest jak widac.buczek ma jasne stanowisko bezposrednie slonce go nie tyka,wilgotnosc wysoka(pojemniki z woda)nie nawozony,prysniety od poczatku topsinem,tydzien po tym preparatem na bazie oleju parafinowego(dobrze mowie?)nie widac szkodnikow wiec albo choroba fizjologiczna albo grzyb.nie moge namierzyc jak i co wiec prosze o pomoc.dodam ze buczek wciąż walczy,puszcza nowe listki alw z nimi raz lepiej raz gorzej.dodam ze zaraz po wykopaniu uciete kilka malo znaczacych galazek rany zabezpieczone.
bede wdzieczny za pomoc
https://m.fotosik.pl/zdjecie/pelne/0e84711de28c4502
https://m.fotosik.pl/zdjecie/pelne/ee7580dacbfbb1d
https://m.fotosik.pl/zdjecie/pelne/01926dd6ab726052
https://m.fotosik.pl/zdjecie/b9e8a13ae23911eb