[seedkris]

Witam. Termin wiosenny jest dobry, ale ja przesadzam późnym latem – sierpień – początek września. Robię to tak, wczesną wiosna szpadlem okopuję (sztychuję) sosnę i pozostawiam do końca lata bez dalszych zabiegów. Przesadzam w sierpniu i wtedy usuwam pionowe korzenie. Późnym latem jest nieco chłodniej, przyrosty są zakończone i do jesieni zdążą się przyjąć w donicy w przewiewnej lekkiej ziemi. Oczywiście przy takim postępowaniu na najbliższą zimę doniczkę należy zabezpieczyć. Ten sposób postępowania ma znaczenie, bo ja mieszkam na Podlasiu i często sezon wiosenny jest zbyt krótki na te czynności. Zdarza się często, że ziemia pod sosnami jest zamarznięta dosyć długo i w momencie odmarzania jest bardzo ciepło. Sosna przesadzona wiosną ma za mało czasu na odbudowę korzeni przed wybiciem pąków. Przy różnoletnim terminie tego czasu jest o wiele więcej. To tylko moja praktyka z Podlasia, w innych rejonach Polski zapewne warunki są dobre na wiosenny termin.