01-24-2008, 10:07 PM
NO to brawo!! Dobry początek do uśmiercenia twojego kolegi. Po pierwsze zły okreś przesadzania, bo za wcześnie. Po drugie zgniją mu korzenie w takiej ziemii, bo podejżewam że jej nawet z piaskiem nie wymieszałeś. Po trzecie to najgorszym wrogiem tego drzewka jest twoja niecierpliwość. Trzeba było wyjąć bryłe z doniczki i sprawdzić. Teraz nie podlewaj i na wiosne kolejne przesadzanie do bardzo przepuszcalnego podłoża jak drobny żwirek z akadamą lub sama akadama lub ziemia kwiatowa+akadama+żwirek. coś w tym stylu
Pozdrowienia "RUCKUS"