02-18-2008, 11:09 AM
No i sie tak złozyło ze roslina wrociła do Akademii Bosnai i w ostani weekend miałem okazje popracować przy dalszej renowacji. oczywiscie roslina byla znow zapuszczona ale w lepszym stanie niz pierwsze zdjecie tej rosliny z powyższego tematu.
Roslina miala zbyt dlugie galezie na drugim pietrze. Musiałem wyciac kilka z nich by zblizyc zielen do pnia i rozłozyłem i tak bardzo szerokie chmurki. Ale to juz taki urok tego drzewa w formie wężowej. Ułożenia wymagał też wiertaliotowy czubek nad ktorym nikt sie nie zlitował. Ogolnie na rosline nie trafiło zbyt duzo drutu pamietajac o tym ze pewnie moga sie one szybko wrosnac a rozkład galezi był juz wiekowy i kruchy wiekszosc zrobiłem poprzez wiazanie i odciagi. Calkowitemu odrutowaniu uległ zaledwie czubek ale i tam nie obylo sie bez odciagów.
Roslina miala zbyt dlugie galezie na drugim pietrze. Musiałem wyciac kilka z nich by zblizyc zielen do pnia i rozłozyłem i tak bardzo szerokie chmurki. Ale to juz taki urok tego drzewa w formie wężowej. Ułożenia wymagał też wiertaliotowy czubek nad ktorym nikt sie nie zlitował. Ogolnie na rosline nie trafiło zbyt duzo drutu pamietajac o tym ze pewnie moga sie one szybko wrosnac a rozkład galezi był juz wiekowy i kruchy wiekszosc zrobiłem poprzez wiazanie i odciagi. Calkowitemu odrutowaniu uległ zaledwie czubek ale i tam nie obylo sie bez odciagów.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk