• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
zimowanie - to już było
#4
Adamie dzięki za wypowiedź no i czekamy na fotki.
Panie Włodku jak najbardziej książka Płochockiego chyba to najlepiej opisuje (moim zdaniem najlepsza dostępna po polsku ) ale nadal jest to tylko teoria a na pewno wielu amatorów chciało by posłuchać jak zabezpieczają rośliny ci którzy zajmują się bonsai kilka dobrych latek i mają w swych kolekcjach dużą ilość roślin. No chyba po to są tego typu fora aby dyskutować i wymieniać się doświadczeniami . Ze swojego doświadczenia wiem że inaczej trzeba się przyłożyć do zimowania pre-bonsai w donicach produkcyjnych a inaczej do roślin w donicach do bonsai, aczkolwiek nigdy nie należy lekceważyć nawet słabej zimy. Niestety takie doświadczenia trzeba przypłacić często utratą jednej lub kilku roślin.chciał bym usłyszeć np jak właśnie Pan zabezpiecza swoją na pewno dużą kolekcje roślin ( czy zimują w typowych szklarniach czy docieplanych ) , z chęcią bym podyskutował przy okazji warsztatów u Pana ale mam bardzo daleko i na razie wyjazd do Wrocławia odkładam na inny termin. Nie wyobrażam sobie aby wszystko było dołowane. Ja przymierzam się do zbudowania "szklarni" z folii a rośliny będę zimował w niej w skrzyneczkach wypełnionych kora sosnową. w ubiegłym roku tak zimowałem moje bonsai mame w prowizorycznym tunelu i wszystko było ok, pięknie przezimowały bez strat. mam dylemat z jakiego typu folii najlepiej wykonać taką konstrukcję jaka lokalizacja będzie najlepsza ( w miejscu zacienionym czy wystawiona na pełne słońce ). niestety wielu z nas uczy się ogrodnictwa poznając sztukę bonsai a najlepiej było by odwrotnie.
Sebastian Żydek
fb <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai">https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://bonsaisabamiki.freehost.pl">http://bonsaisabamiki.freehost.pl</a><!-- m -->
  Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości