• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
DONICZKA SAMORÓBKA
#8
Wracając do tematu pierwotnego: doniczka powinna być w kolorze ciemnym, aby ściagała promienie słoneczne. Korzenie yamdori potrzebują bowiem do regeneracji oprócz wilgoci i powietrza własnie ciepła. W dalszej kolejności papu. Pojemnik musi być albo nieodkształcający się, albo posadzona w nim roślina nie może być przenoszona oraz musi być zabezpieczona przed wiatrem, który mógłby nią kołysać, a w konsekwencji uszkadzać korzenie. Ta druga opcja jest raczej nierealna, czyli pojemnik nie powinien się odkształcać. Zostaje nam albo ceramika, albo twardy plastik, albo skrzynka z drewna. Duże ceramiczne doniczki mają ceny z kosmosu, choć czasami materiał jest tego wart. Plastiki mają średni pułap cenowy, ale nie wszystkie są twarde i mają ograniczone wymiary. Deski są trwałe mniej więcej do pierwszego przesadzenia yamadori, a potem do kosza. Po 2 , 3 latach gniją i się nie nadają do ponownego użycia. Są grube i jasne więc pojawia się problem z dostarczeniem ciepła do korzeni. Można dechy pomalować na czarno i spokój. Największą zalet skrzynek jest możliwość zrobienia sobie takiej na wymiar w zależności od potrzeb. Są ciężkie, ale praca przy bonsai jest przyjemna i ciężka jednocześnie. Każdy kto musiał (dokładnie i starannie)przesadzić kilkadziesiat roślin w ciągu sezonu wie o co chodzi. Każdy kto dymał na piechotę kilka kilometrów z wykopanym gagatkiem na plecach też potwierdzi, że to ciężkie hobby. Po takim trudzie przenieść skrzynkę ważącą 50kg to spacerek Smile
Janek Sułek
  Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości