[Maciek Krawczyk]

Oto krótka fotorelacja z niedzielnych warsztatów w Akademii Bonsai, które to były bardzo pracowite i jeszcze bardziej pouczające. Na stołach dominowały sosny pospolite, ale pojawiły się też jałowce chińskie przeróżnych odmian, cyprysik groszkowy i wiąz chiński. Wachlarz wykonywanych prac był bardzo szeroki, a nad wszystkim czuwał pan Włodek, który to przy każdym zabiegu udzielał krótkiej lecz rzeczowej prelekcji. Zieleniące się i kwitnące rośliny, które otaczały nas zewsząd w szklarni stwarzały nie lada tło i motywowały do sumiennej pracy, zwłaszcza o tej porze roku kiedy to wszystko budzi się do życia i napawa optymizmem. Pracy towarzyszyła jak zawsze garść anegdot, historii i wymiana wzajemnych spostrzeżeń ze światka bonsai.
A wszystko to we wspaniałej atmosferze stworzonej przez państwa Pietraszko.