11-15-2009, 05:11 PM
I tutaj właśnie bardzo wyraźnie widać różnice pomiędzy oceną/krytyką osoby, która zawodowo zajmuje się bonsai od bardzo wielu lat a osobą która, że tak powiem nie naoglądała się jeszcze tylu cudów z Japoni. Kiedyś bardzo ceniony polski bonsaista powiedział mi, że najważniejszą dla niego oceną jego pracy są słowa osób, kóre wogóle nie zajmują sie bonsai (bynajmniej nie pije tu do wiedzy Wiktora, o której nic nie wiem). Co do mojego zdania na temat rośliny to faktycznie ciekawa metamorfoza, reszte trzeba ocenić na żywo...
Paweł Piekarczyk