03-13-2010, 08:51 PM
Rafałowi chodziło o to, że jak wykopiesz rośline, to nic z nią nie będziesz robił najbliższy czas (tzn nie nawozic , nie ciąć) tylko aby się zagęszczała i czekałą w spokoju.
Jeżeli sam piszesz o przyjmowaniu -że dużo mniejsza Ci padła tzn, że albo nie kopałeś w terminie, albo wsadziłeś w słabą mieszanke, albo opiekowałeś się w zły sposób, albo stała w złym miejscu itp itd. Jak "cykasz" się a rozum podpowiada "nie zmarnuj jej" to znaczy, ze nie ma sensu na pałe kopać i fajnego drzewa marnować.
Rok można zaczekać, skoro nic jej nie grozi, nabrać wiedzy, doświadczenia, przygotować się dobrze a ona w rok się zagęści.
Popatrz na fotki z innego tematu, na forum o bonsai -
Fotka przed cieciem modrzewia w gruncie (mało zieleni, zieleń nie zbliżona do pnia)
![[Obrazek: file.php?id=14538]](http://bonsai.kamcio.com/download/file.php?id=14538)
Fotka rok po cieciu rośliny - roślina dalej w gruncie
![[Obrazek: file.php?id=14539]](http://bonsai.kamcio.com/download/file.php?id=14539)
Brzoza w gruncie bardzo szybko wypuszcza pędy nawet w najniższych częściach pnia, tam gdzie jest stara i popękana kora (akurat nie dysponuje fotką mojej brzozy, żeby Ci to zobrazować)
Rosnie na skraju - więc ma dużo światła i to zadziałą.
Ja kopie drzewa w zależności od wielkości, przydatności (bo jeżeli może poczekać - czemu nie, mi się nie śpieszy), gatunku. Dużo też na raz- ale tego trzeba być pewnym i mieć jakieś doświadczenie. Ja ciagle się ucze, nawet tego aby rośliny stawiać pod płotem, bo na środku ogrodu babcia 84 letnia może je przetrącić tyłkiem zbierając marchewke.... :roll: W gruncie bankowo szybciej zarosną - przykład z mojego lasu jakiegoś tam jałowca. Zobacz na te koło mniejsze - taki sam jałowiec, różnice widać w gęstości ?
Jeżeli sam piszesz o przyjmowaniu -że dużo mniejsza Ci padła tzn, że albo nie kopałeś w terminie, albo wsadziłeś w słabą mieszanke, albo opiekowałeś się w zły sposób, albo stała w złym miejscu itp itd. Jak "cykasz" się a rozum podpowiada "nie zmarnuj jej" to znaczy, ze nie ma sensu na pałe kopać i fajnego drzewa marnować.
Rok można zaczekać, skoro nic jej nie grozi, nabrać wiedzy, doświadczenia, przygotować się dobrze a ona w rok się zagęści.
Popatrz na fotki z innego tematu, na forum o bonsai -
Kod:
http://bonsai.kamcio.com/viewtopic.php?f=26&t=5748
Fotka przed cieciem modrzewia w gruncie (mało zieleni, zieleń nie zbliżona do pnia)
Fotka rok po cieciu rośliny - roślina dalej w gruncie
Brzoza w gruncie bardzo szybko wypuszcza pędy nawet w najniższych częściach pnia, tam gdzie jest stara i popękana kora (akurat nie dysponuje fotką mojej brzozy, żeby Ci to zobrazować)

Ja kopie drzewa w zależności od wielkości, przydatności (bo jeżeli może poczekać - czemu nie, mi się nie śpieszy), gatunku. Dużo też na raz- ale tego trzeba być pewnym i mieć jakieś doświadczenie. Ja ciagle się ucze, nawet tego aby rośliny stawiać pod płotem, bo na środku ogrodu babcia 84 letnia może je przetrącić tyłkiem zbierając marchewke.... :roll: W gruncie bankowo szybciej zarosną - przykład z mojego lasu jakiegoś tam jałowca. Zobacz na te koło mniejsze - taki sam jałowiec, różnice widać w gęstości ?
<!-- m --><a class="postlink" href="http://przemekradomyski.blog.onet.pl/">http://przemekradomyski.blog.onet.pl/</a><!-- m -->