• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Yamadori 2010
#29
Wbrew pozorom drzewka w tak ekstremalnych warunkach bronią się chcąc przeżyć i wypuszczają bardzo dużo korzeni, które w większości jednak zamierają (wierzchnia warstwa piasku zawsze wysycha). Przeżywają pojedyńcze, które ciągną się nawet na kilkanaści metrów w głąb i na boki. Odsłoniłem podstawę pnia podsypałem ją mieszanką torfu z piaskiem zasypałem dość wysoko pień i dokładnie obłożyłem mchem, tak aby maksymalnie zmniejszyć parowanie wody. Dzięki temu przy przesadzaniu pojawiło się sporo młodych korzeni. Zredukowałem górę o 70-80% (właściwie to długie boczne gałęzie) i w doniczkę.
Rafał Skowronek
  Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości