05-07-2010, 10:13 PM
Skoro sosna została wykopana przez pracownika Lasów Państwowych, to pewnie wiedział co robi. Ale mi trudno było coś innego wnioskować z poprzedniego postu. Odpady leśne rozumiem... Choć oficjalnie jest to szaber. Ale na ugorach, nieużytkach gdzie następuje naturalna sukcesja, to już mi się nie podoba.
Swoje drapaki mam z Biedronki, Ikei, szkółki, od zanjomej. A Siewkę dębu (którą sobie chowam) wykopałem z sadu. Skąd się znalazła wśród jabłoni - nie wiem.
Swoje drapaki mam z Biedronki, Ikei, szkółki, od zanjomej. A Siewkę dębu (którą sobie chowam) wykopałem z sadu. Skąd się znalazła wśród jabłoni - nie wiem.