09-01-2010, 11:07 AM
No i tu powstaje problem percepcji - tak mysle. Moze powinno podzielic sie styl fuki na kilka odmian tak jak to zrobiono z shankan (mocno, lekko, bardzo pochylone) tylko ze w tym przypadku mamy albo wiatr jak wspominał Włodek wiejacy albo wiatr ktory pierdziulnał w drzewo tylko raz albo kiedys i narobił bałaganu.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk