[sabamiki]

Witam wszystkich
Jako że wieje bardzo nudą na forum, zapodaję fotki sosenki yamadori kopanej w 2008 roku z terenów kopalni piachu. Sosna nie jest może czymś fantastycznym ale jak na warunki Lubelszczyzny to bardzo ciekawy materiał . Temat zakładam bo czas najwyższy na pierwsze formowanie, dotychczas starałem się jedynie poprawić nędzną kondycję drzewa w jakiej się znajdowało co myślę się udało.
   




parę zbliżeń


no i fotka igliwia co do którego mam pytanie

takie zbrązowiałe końcówki pojawiły mi się w tym roku gdzieś w okolicy lata, nie wiem co to jest bo jest tylko na tej sośnie a stały obok niej inne i one są normalne, co to jest?? podejrzewam grzyba tylko dlaczego tylko na tej?
Co do formowania samej sosny mam dwie koncepcje. Pierwsza to wykorzystanie głównego środkowego aczkolwiek nieco cienkiego pnia i zbudowanie rośliny o pokroju wzniesionym. przemawia za tym to że gałęzie na tym pniu są bardzo dobrze rozbudowane i można by już na tym etapie ułożyć ładne pięterka. Sugerując się fotką nr 3 wyleciał by pień lewy i ten z prawej - przekształcając je w jiny. z prawej tylnej strony znajduje się dość mocno rozbudowana gałąź z której można by ułożyć pierwszą główną gałąź drzewa.
Druga koncepcja to drzewo rosnące na skarpie z wykorzystaniem tego prawego pnia i gałęzi rosnących w dół, coś jak pół-kaskada.
A może wy macie inny pomysł? Czekam na komentarze