• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Klon palmowy i brak pomysłu
#23
Maćku nie ma co się irytować, wystarczy dać kontrargument jeżeli się jakiś ma. Niestety nie macie takiego razem z Michałem, więc zaczynacie się wycofywać z dyskusji. Jeżeli tak miało byś od początku - to na przyszłość wystarczy nie brać udziału w pisaniu postów na taki temat. Podałem wyraźny przykład Harrego ponieważ go znam, sam prowadzę też dziwne obserwacje i doświadczenia na modrzewiach. Dlatego wiem, że posadzenie sadzonki (zaznaczam jeszcze raz "sadzonki", ma sens) do gruntu. Obrazek, po obrazku pokazuje wyraźnie jaki idzie postęp i przyrost rośliny - w donicy nie wyszło by tak samo i tak szybko.

W tym temacie nie pisze nikt o dorodnych okazach grubości uda.
Przy takich tematach powinno się pisać do osoby zakładającej taką dyskusje "poczytaj i wróć za jakiś czas, a drzewko dostaw w spokoju". Wiadomo, że jeżeli ktoś się zna na rzeczy wybierze krzaka z grubym pniem, powyginanym, z zarośniętą zielenią i najlepiej by jeszcze masa jinów była. Z takim patykiem jak wyżej nic się nie da zrobić. A wegetacja takiego huhra w donicy przez 10 lat nie ma sensu, ponieważ ta roślina nie będzie się w sposób prawidłowy i tak szybki rozwijała , jak roślina w gruncie. To tyle z mojej strony, bo nie ma co się rozpisywać skoro nie widać konkretnej rośliny i możliwości doradzenia co do dalszego formowania...


PS - przy bonsai trzeba być nie tylko "bonsaisą" ale przede wszystkim ogrodnikiem.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://przemekradomyski.blog.onet.pl/">http://przemekradomyski.blog.onet.pl/</a><!-- m -->
  Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości