04-03-2011, 07:53 PM
Bartłomiej P napisał(a):Przybyli, zobaczyli, wykopali... i pojechali do domuTam mysle ze ten moj grabik z ziemią to pona 50 kg wazył, bo we dwóch to bysmy pod górkę nie dali rady podejść. W tym roku to chyba na tyle z kopania, ale nastepna wiosna - oj, bedzie się działo. Jeszcze raz dzieki Bart za miejscówkęPogoda całkiem fajna, można powiedzieć ze czasami było bardzo ciepło... przeważnie kiedy nieśliśmy roślinę Michała, hehe.

Michał Karwowski