04-09-2011, 06:35 PM
barbarossa napisał(a):Przeczytanie całej historii utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że ocenianie szans przeżyje /nie przeżyje na podstawie kolorowych obrazków na stronce i kurczowe trzymanie się swojej racji nie koniecznie musi być słuszne.
Tyle, że tu nikt nie dyskutował czy drzewo przeżyje czy nie tylko rozmowa tyczyła się postępowania z świeżymi yamadori.
Co do jałowca to zapowiada się fajne drzewko, chociaż opierając się na płaskich fotach bardziej podoba mi się front z pierwszej foty w temacie. Pzdr
B.K