• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nowe yamadori 2011 - klon polny
#3
Bardzo ładny materiał. Moje uwagi to ja bym za front wybrał zdjęcie opisane jako "tył". Roślina ma bardzo ładne nebari. Wyciąłbym już teraz te dwa nieładne korzenie. Roślina i tak ma ich sporo. Jeśli to rzeczywiście któryś z klonów to tym bardziej nie zaszkodzi. Gałęzie wyciąłbym wszystkie, zostawiając tylko wierzchołek, który też bym podciął żeby roślina zbyt szybko nie rosła w górę i nie zaniechała wypuszczania gałęzi poniżej. Obecne gałęzie są grube, sterczące do góry a ich krótkie ścięcie w celu ramifikacji spowoduje, że powstaną nieładne blizny po cięciu. Podłoże tragiczne zastosowałeś. Czym są te czerwone grudki na powierzchni? Użyłeś podłoża Pokon z nawozem? Jeśli tak to polecam Ci wysadzenie rośliny z tego podłoża i użycia czegoś luźnego np. żwir/perlit zmieszany z torfem w proporcji 3-2 czy nawet 2-1.
Brzuch jest powodem, że człowiek tak łatwo nie uważa się za Boga.
  Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości