04-19-2011, 08:16 PM
Rzeczywiście Twoja wizja wielkiego shari jest beznadziejna. Dlatego pozostaje przy swojej wersji shari na kilka mm które łączyłoby oba cięcie. Dodatkowo te cięcia mają się zalewać z biegiem czasu więc tym bardziej te wielkie jopy, jakie zrobiłeś w PS wynikiem niezrozumienia tego, co napisałem. Najniższa gałąź jest zbyt nisko jak dla mnie. Biorąc pod uwagę to, że najniższe gałęzie powinny się kierować ku dołowi to wyjdzie, że końcówka gałęzi będzie kilka centymetrów nad ziemią. Pierwsza gałąź po lewej stronie też mi się nie widzi, ponieważ jest ładny ruch na pniu idący właśnie w lewą stronę i tam upatrywałbym pierwszą powitalną gałąź. Z resztą są to jedynie czcze życzenia a co roślina pokaże to jej sprawa. Z poniższego cięcia, jakie zostało wykonane na szczycie proponuję takie rozwiązanie:
Całe shari ma być bardzo delikatne i beż żadnego borowania wewnątrz rośliny. Martwe ma odchudzić roślinę. Wybierz się z nią na warsztaty do Akademii jeszcze w tym roku.
Dla mnie temat jest zakończony, wyraziłem swoją wizję tego materiału i działania na teraz i nie zamiaruję nikomu niczego narzucać ani przekonywać kogokolwiek do swoich racji.
Całe shari ma być bardzo delikatne i beż żadnego borowania wewnątrz rośliny. Martwe ma odchudzić roślinę. Wybierz się z nią na warsztaty do Akademii jeszcze w tym roku.
Dla mnie temat jest zakończony, wyraziłem swoją wizję tego materiału i działania na teraz i nie zamiaruję nikomu niczego narzucać ani przekonywać kogokolwiek do swoich racji.
Brzuch jest powodem, że człowiek tak łatwo nie uważa się za Boga.