• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sosna oścista - warsztaty.
#23
Sosna tydzień stała w półcieniu z przewagą cienia. Po tygodniu postawiłem tak, że rano do 13 stała w półcieniu a później słońce przechodziło na drugą stronę i do wieczora miała go dużo. Codziennie sprawdzam wilgotność wykałaczką. Czasami 2 razy dziennie jest podlewana jak jest bardzo gorąco ale pilnuję, żeby wykałaczka nigdy nie była całkiem sucha.

Sosny nie nawożę od warsztatów. To na zdjęciu to tylko pusty koszyczek.

Zastanawiam się nad jednym bo na warsztatach pan Włodek mówił, że praktycznie wogóle nie ma mikoryzy i BARDZO duża część korzeni została usunięta żeby sosna weszła do doniczki. Czytałem, że powinno się dawać trochę starej ziemi przy przesadzaniu a z tego co pamiętam sosna była wsadzona w całości do nowej mieszanki. Ma to jakieś znaczenie? Nie wydaje mi się, żeby to była jakaś choroba bo mam na podwórku kilka innych sosen i z nimi nic się nie dzieje.
  Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości