• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Fikus
#17
Nie mam zamiaru nikogo przekonywać do moich "tez". Moim zamiarem jest jedynie ostrzec przed zbyt odważnymi zabiegami z tym gatunkiem.
Benjaminy to rośliny wytrzymałe, trudno je uśmiercić i przez to atrakcyjne jako rośliny pokojowe ale jako materiał na bonsai strasznie oporne. Nawet w tropikalnym klimacie uchodzą za trudne w stylizacji i bez szczepienia, doprowadzenie rośliny do zadowalającej formy jest często niemożliwe. Jak już napisałem wyżej, sprawa ma się inaczej z microcarpa, panda, salicaria itp, które można traktować "z grubej rury" i praca ze zbliżeniem zieleni do pnia to bułka z masłem.
Nie mam czasu na szukanie wątków na zagranicznych forach, do których linki mógłbym tu umieścić. Temat tego fikusa z racji jego popularności jako rośliny pokojowej przewijał się na bonsai forach wiele razy.
Krótką charakterystykę tej rośliny z punktu widzenia twórcy bonsai można znaleźć TUTAJ
Jeśli słowa Jerry'ego Meislika, znanego jako fikusowego bonsai guru, także nazwiecie tezą, nie mam już więcej argumentów i życzę powodzenia w pracy z benjaminami w północnym klimacie.
  Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości