08-12-2011, 09:45 PM
Dzisiaj zrobiłem drugiego jałowca. Jutro wkleję zdjęcia bo już nie mam siły. Już teraz wiem dlaczego np Masahiko Kimura najpierw jedną ręką nagina gałąź a drugą w takiej pozycji ją drutuje - drut się nie luzuje. Przy mniejszych gięciach jest ok ale przy większych lepiej jest lekko nagiąć gałąź i na taką nawijać
.
Przy tym jałowcu po wygięciu cienkie druty zrobiły się tak luźne, że po prostu naciągnąłem je i zahaczyłem za grubsze druty, już nie nawijałem od nowa a grube druty zostały jak widać. Trochę się krzyżują a wiem, że tak nie powinno być. Następnym razem postaram się zrobić to lepiej. Całe życie się uczymy
Pozdrawiam.

Przy tym jałowcu po wygięciu cienkie druty zrobiły się tak luźne, że po prostu naciągnąłem je i zahaczyłem za grubsze druty, już nie nawijałem od nowa a grube druty zostały jak widać. Trochę się krzyżują a wiem, że tak nie powinno być. Następnym razem postaram się zrobić to lepiej. Całe życie się uczymy

Pozdrawiam.