08-22-2011, 02:19 PM
Mówisz, że podlewałeś biohumusem i nic się nie działo. To o co chodzi z tym wiązem?
Bo nawozy mineralne stosuje się w bardzo niewielkich ilościach i są dla mądrych ludzi. Są nawozy mineralne wieloskładnikowe i jednoskładnikowe wtedy jesteśmy w stanie uzupełnić niedobór danego składnika w glebie. Są one mocno skoncentrowane i w postaci łatwo przyswajalnej dla roślin i efekty ich działania widać szybciej niż w przypadku organicznych. Ich nadmiar działa szkodliwie na glebę i organizmy w niej żyjące. Dlatego nawozy mineralne trzeba stosować bardzo ostrożnie i nie przekraczać dawek zalecanych w uprawie poszczególnych grup roślin.
Nawozy organiczne nie zawsze wystarczają aby zaspokoić potrzeby roślin we wszystkie niezbędne makro i mikroelementy. Z kolei nawozy mineralne nie zawierają substancji organicznych i nie wzbogacają gleby w próchnicę. Powinniśmy zatem w miarę możliwości oprzeć się na stosowaniu nawozów naturalnych i organicznych, uzupełniając je nawozami mineralnymi. Dla ludzi dla których problemem jest stosowanie organicznych i mineralnych wymyślono nawozy organiczno-mineralne. Jak wskazuje nazwa nawozy te, oprócz zestawu składników mineralnych, zawierają też substancję organiczną. Mogą być produkowane m.in. na bazie wyciągów z torfu czy też z węgla brunatnego. Tego typu nawozy, mogą się okazać najwygodniejszym wyborem dla amatorów, którzy zdają sobie sprawę z efektów ubocznych nadużywania nawozów mineralnych jak te o których Ty pisałeś i widzą potrzebę uzupełniania substancji organicznych w glebie.
Łukaszu ja nie stosuję nawozów mineralnych bo moje rośliny są zdrowe i świetnie rosną. Dlatego stosuję jedynie nawóz organiczny. Do moich adenium natomiast używam nawozów mineralnych bo jest taka potrzeba.
Jak widzisz Łukaszu nawozy są dla mądrych ludzi tak więc pisząc "zasolenie podłoża czy popalenie korzeni" wydaje mi się troszkę zbyt naciągane. Jak włożysz rękę do rozgrzanego oleju na frytki to poparzysz sobie dłoń co nie znaczy, że olej jest zły. Trzeba wiedzieć jak stosować olej a jak nawóz.
Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam.
p.s. Darol ja tu nie widzę żadnej kłótni ^^ rozmawiamy o nawozach czyż nie?
Bo nawozy mineralne stosuje się w bardzo niewielkich ilościach i są dla mądrych ludzi. Są nawozy mineralne wieloskładnikowe i jednoskładnikowe wtedy jesteśmy w stanie uzupełnić niedobór danego składnika w glebie. Są one mocno skoncentrowane i w postaci łatwo przyswajalnej dla roślin i efekty ich działania widać szybciej niż w przypadku organicznych. Ich nadmiar działa szkodliwie na glebę i organizmy w niej żyjące. Dlatego nawozy mineralne trzeba stosować bardzo ostrożnie i nie przekraczać dawek zalecanych w uprawie poszczególnych grup roślin.
Nawozy organiczne nie zawsze wystarczają aby zaspokoić potrzeby roślin we wszystkie niezbędne makro i mikroelementy. Z kolei nawozy mineralne nie zawierają substancji organicznych i nie wzbogacają gleby w próchnicę. Powinniśmy zatem w miarę możliwości oprzeć się na stosowaniu nawozów naturalnych i organicznych, uzupełniając je nawozami mineralnymi. Dla ludzi dla których problemem jest stosowanie organicznych i mineralnych wymyślono nawozy organiczno-mineralne. Jak wskazuje nazwa nawozy te, oprócz zestawu składników mineralnych, zawierają też substancję organiczną. Mogą być produkowane m.in. na bazie wyciągów z torfu czy też z węgla brunatnego. Tego typu nawozy, mogą się okazać najwygodniejszym wyborem dla amatorów, którzy zdają sobie sprawę z efektów ubocznych nadużywania nawozów mineralnych jak te o których Ty pisałeś i widzą potrzebę uzupełniania substancji organicznych w glebie.
Łukaszu ja nie stosuję nawozów mineralnych bo moje rośliny są zdrowe i świetnie rosną. Dlatego stosuję jedynie nawóz organiczny. Do moich adenium natomiast używam nawozów mineralnych bo jest taka potrzeba.
Jak widzisz Łukaszu nawozy są dla mądrych ludzi tak więc pisząc "zasolenie podłoża czy popalenie korzeni" wydaje mi się troszkę zbyt naciągane. Jak włożysz rękę do rozgrzanego oleju na frytki to poparzysz sobie dłoń co nie znaczy, że olej jest zły. Trzeba wiedzieć jak stosować olej a jak nawóz.
Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam.
p.s. Darol ja tu nie widzę żadnej kłótni ^^ rozmawiamy o nawozach czyż nie?