10-08-2011, 07:58 PM
WITAM
Linia cięcia.
Z tego co zostanie należy wytypować boczną gałąź z drugiej wierzchołek z przyszłą gałęzią po przeciwnej stronie. Potem do tyłu i znów na bok i tak kilka razy.Może to rozwiązanie jest dość radykalne, ale ładując się w niefajny materiał możesz się zrazić do bonsai bo włożysz mnóstwa pracy a efekty będą takie sobie. Przemyśl sprawę. Materiał , który omawiamy nie jest naj (nie mówię tego złośliwie). To typowa roślinka szkółkarska i może warto dać jej odpocząć,zagęścić się a przejść się po szkółkach i poszukać innej lepszej. Wież mi. Uformujesz ją a za kilka lat powiesz . Gdzie ja wtedy oczy miałem. I schowasz ją głęboko. Chodzi mi nie o ułożenie, technikę ale o predyspozycje roślinki aby zostać bonsai. Wbrew obiegowej opinii wg mnie nie każda się do tego nadaje.Powinno mieć takie drzewko odpowiednią nasadę pnia, sam kształt pnia jest również ważny. O odpowiednim rozłożeniu gałęzi warto wspomnieć, aby dziur w przyszłej formie nie łatać jakimiś wygibasami ,nienaturalnymi układami gałęzi i sztuczkami bonzajowymi. Mówię również o ich odpowiedniej grubości w zależności od miejsca wyrastania. Na dole najgrubsze, potem średnie i na końcu drobniutkie. No ale te sprawy opisują wszystkie książki traktujące o bonsai. Fajnie że czujesz temat, jara Cie to. Myślę że sprawę obgadasz na warsztatach - a one są kopalnią wiedzy i pomysłów. I przedstawisz nam co wymyśliliście w w/w temacie.
Linia cięcia.
Z tego co zostanie należy wytypować boczną gałąź z drugiej wierzchołek z przyszłą gałęzią po przeciwnej stronie. Potem do tyłu i znów na bok i tak kilka razy.Może to rozwiązanie jest dość radykalne, ale ładując się w niefajny materiał możesz się zrazić do bonsai bo włożysz mnóstwa pracy a efekty będą takie sobie. Przemyśl sprawę. Materiał , który omawiamy nie jest naj (nie mówię tego złośliwie). To typowa roślinka szkółkarska i może warto dać jej odpocząć,zagęścić się a przejść się po szkółkach i poszukać innej lepszej. Wież mi. Uformujesz ją a za kilka lat powiesz . Gdzie ja wtedy oczy miałem. I schowasz ją głęboko. Chodzi mi nie o ułożenie, technikę ale o predyspozycje roślinki aby zostać bonsai. Wbrew obiegowej opinii wg mnie nie każda się do tego nadaje.Powinno mieć takie drzewko odpowiednią nasadę pnia, sam kształt pnia jest również ważny. O odpowiednim rozłożeniu gałęzi warto wspomnieć, aby dziur w przyszłej formie nie łatać jakimiś wygibasami ,nienaturalnymi układami gałęzi i sztuczkami bonzajowymi. Mówię również o ich odpowiedniej grubości w zależności od miejsca wyrastania. Na dole najgrubsze, potem średnie i na końcu drobniutkie. No ale te sprawy opisują wszystkie książki traktujące o bonsai. Fajnie że czujesz temat, jara Cie to. Myślę że sprawę obgadasz na warsztatach - a one są kopalnią wiedzy i pomysłów. I przedstawisz nam co wymyśliliście w w/w temacie.
Krzysztof Tomaszewski