04-15-2012, 02:48 PM
Zaproponowałem w ten sposób, ponieważ wydaje mi się, że otrzymałbym lepsze zwężenie pnia (+ jakiś ruch) niż przy zostawieniu pnia, który proponujesz.
Zostawiłem też tylną gałązkę, ale obok, cieńszą. Ta grubsza po wybiciu nowych pąków na pniu będzie później moim zdaniem zbyt gruba w stosunku do całości.
I na koniec, zostawiłbym tylko jeden wierzchołek, ponieważ wydaje mi się, że drzewko wykorzysta wtedy energię na budzenie pąków (większej ilości?) na jednym pniu - czyli lepiej (teoretycznie) więcej pąków na jednym pniu niż tyle samo rozłożonych na dwóch. Ale to moje gdybanie
Zostawiłem też tylną gałązkę, ale obok, cieńszą. Ta grubsza po wybiciu nowych pąków na pniu będzie później moim zdaniem zbyt gruba w stosunku do całości.
I na koniec, zostawiłbym tylko jeden wierzchołek, ponieważ wydaje mi się, że drzewko wykorzysta wtedy energię na budzenie pąków (większej ilości?) na jednym pniu - czyli lepiej (teoretycznie) więcej pąków na jednym pniu niż tyle samo rozłożonych na dwóch. Ale to moje gdybanie
