10-19-2012, 10:08 PM
Trzeba też dodać, że Robert pisał/mówił, że On zabezpiecza rośliny styczeń/luty. Bo wtedy są największe przymrozki.
A z tym chowaniem roślin przed słońcem to ja rozumiem to inaczej. Rośliny iglaste potrzebują światła zimą i z tym nawet nie ma sensu dyskutować bo inaczej nie jest i nie będzie. Ale mam wrażenie, że tutaj osoby mówią o skrajnych sytuacjach czyli trzymania roślin w "ciemnicy" lub na "pełnym słońcu".
Wszyscy wiedzą jaka ostatnia wiosna była, trochę ciepła, więcej słońca, rośliny powypuszczały pąki a w nocy -5 czy nawet -10 i jak jechałem autem to przy drodze większość drzew miało czarne pąki. Duże były też straty w sadownictwie.
Ja słowa Roberta rozumiem tak, że iglaki trzymane w miejscu gdzie mają światło ale nie jest to promieniowanie bezpośrednie, mimo tak niekorzystnych warunków dla przykładu jakie były tej wiosny, wybudzą się z zimowego spoczynku nie nagle a stopniowo.
Chociaż z drugiej strony po tych przymrozkach liściaki ucierpiały znacznie ale iglakom nie zaszkodziło to jakoś zauważalnie.
Ciekaw jestem czy napisałem głupoty
. Jutro poczytam o spoczynku względnym i bezwzględnym.
A forum w końcu się obudziło i w końcu pomoc i zakres informacji jest na najwyższym poziomie co bardzo cieszy.
Bartku jeśli się z czymś nie zgadzasz to obróć swoje wątpliwości w dobrze sformułowane pytanie a wtedy zamiast zgrzytów dostaniemy odpowiedzi z najwyższej półki
.
Pozdrawiam.
A z tym chowaniem roślin przed słońcem to ja rozumiem to inaczej. Rośliny iglaste potrzebują światła zimą i z tym nawet nie ma sensu dyskutować bo inaczej nie jest i nie będzie. Ale mam wrażenie, że tutaj osoby mówią o skrajnych sytuacjach czyli trzymania roślin w "ciemnicy" lub na "pełnym słońcu".
Wszyscy wiedzą jaka ostatnia wiosna była, trochę ciepła, więcej słońca, rośliny powypuszczały pąki a w nocy -5 czy nawet -10 i jak jechałem autem to przy drodze większość drzew miało czarne pąki. Duże były też straty w sadownictwie.
Ja słowa Roberta rozumiem tak, że iglaki trzymane w miejscu gdzie mają światło ale nie jest to promieniowanie bezpośrednie, mimo tak niekorzystnych warunków dla przykładu jakie były tej wiosny, wybudzą się z zimowego spoczynku nie nagle a stopniowo.
Chociaż z drugiej strony po tych przymrozkach liściaki ucierpiały znacznie ale iglakom nie zaszkodziło to jakoś zauważalnie.
Ciekaw jestem czy napisałem głupoty

A forum w końcu się obudziło i w końcu pomoc i zakres informacji jest na najwyższym poziomie co bardzo cieszy.
Bartku jeśli się z czymś nie zgadzasz to obróć swoje wątpliwości w dobrze sformułowane pytanie a wtedy zamiast zgrzytów dostaniemy odpowiedzi z najwyższej półki

Pozdrawiam.