[alvar666]

witam. mam bardzo wielki kłopot. moje maleństwo uschło (... lecz chyba nie do końca, ponieważ główny pień jest zielony pod korą. a boczne gałązki pousychały. wiec chyba jeszcze jest dla niego szansa. nie było mnie w domu 3 miesiące i pod moją nieobecnosc chyba rodzinka mi przelała mojego ficusa.... dopiero dzisiaj wróciłem do domu, za późno jest na jakieś działąnia do poniedziałku musi wytrzymać w tym co ma:/ z tego co widze to na pewno musze go przesadzić. rzecz w tym ze nie wiem czy uda mi sie kupic odpowiednią mieszankę. czy zwykłą ziemia do kwiatów ogrodowych wystarczy?? czy trzeba by do niej dodać odrobinę żwiru??

[slowikp]

do pieca.

[wog]

on nie usechł , on gnije. zrób drenaż wsadź do doniczki, jak ziemia lekko przeschnie włóż krzak do worka foliowego zroś i wietrz 3 razy dziennie, da rade, przesadź wiosna za rok( zresztą teraz tez możesz, podłoże musi być bardzo przepuszczalne)

[alvar666]

przesadziłem, zrobiłem wszystko co mogłem. teraz pozostało mi tylko czekanie. a czy moge go wystawiać na dzien na powietrza?? jesli jest ładna słoneczna pogoda?? będzie w miniszklarni wiec cgyba nie stanie sie nic złego?? a na noc do domu. dzieki za pomocne wskazówki, jesli coś sie zmieni to napewno dam znać pozdrawiam wszystkich.

[alvar666]

witam. nie wiem od czego zacząć wiec moze zaczne od tego że moje maleństwo nie zgniło;d i własnie dzisiaj zaobserwowałem tez ze puścił pierwsze pączki co prawda do polowy usechł ale z tego co widze to powoli wraca do życia ucieszyło mnie to bardzo bo nie sądziłem ze uda mi sie go odratować z moją wiedzą. dziekuje Grześkowi za wskazówki które uratowały moje maleństwo. pozdrawiam serdecznie wszystkich. jutro wstawie fotke mojego maleństwa

[alvar666]

moje maleństwo

[Bolas]

Nooo to teraz na niego uważaj.

[alvar666]

noo teraz to będe zabierał go ze sobą

[alvar666]

witam obiecałem wstawić nowe fotki mojego maleństwa no i oto one są

[Bolas]

Fikus powyżej czerwonej linii jest uschnięty. Możesz go w tym miejscu śmiało wyciąć. Gratuluję odzyskania rośliny teraz będziesz bardziej emocjonalnie związany z tym drzewkiem. Może nawet wyszło mu to na lepsze bo się zgęścił

[alvar666]

a dziękuje bardzo teraz naprawde jeszcze bardziej przywiązałem sie do niego. a co do uschnietej czesci to odarłem ją z kory i narazie chyba tak pozostanie. badzie mi przypominać o tym co sie stało

[alvar666]

witam serdecznie. chciałem pokazać moje maleństwo jak wygląda na chwilę obecną nic szczególnego ale moim skromnym jak zawsze zdaniem, wygląda całkiem nie zle po walce ze śmiercią