[Liściu]

Witam!
Może zacznę od przedstawienia sytuacji w jakiej się znalazłem
Kupiłem klon dokładnie taki jaki jest w temacie następnie zasadziłem go w ogrodzie w dość spokojnym miejscu nikt nie będzie mu przeszkadzał. Może kilka fotek tego cuda o które się tu rozchodzi (zdjęcia przed i po zasadzeniu)







No i teraz pytanie co robić dalej
Zostawić niech nabiera ciała?
Czy może atakować go drutami układać od maleńkości?

[sabamiki]

witaj
na obecną chwilę nic nie robić poza podlewaniem latem i nawożeniem go . po kilku latach możesz rozpocząć przygotowanie materiału w gruncie np. poprzez usunięcie wszystkich gałęzi, pozostawienia jednego pnia z jakimś ciekawym przebiegiem , rany miękka pastą potraktować. klon wybije ci wówczas masę nowych drobnych gałązek, w sezonie następnym po takim zabiegu możesz kopać do pojemnika roboczego i pracować nad nim jako już pre-bonsai cierpliwość to podstawa :!:
a tak poza tematem to większych zdjęć nie było, dostosuj je trochę :?

[Liściu]

Cześć

Dzięki za szybka odpowiedz. Przy okazji zapytam czy znasz może jakiś godne polecenia nawozy? Czy nawozy azotowe (wykorzystywane w rolnictwie będą się nadawały?). Zdjęcia poprawiłem zgodnie z zaleceniem

[Bolas]

Nie przesadzaj z nawozem i opieką nad nim bo zmarnujesz drzewo. Po prostu daj mu rosnąć od czasu do czasu sypnij czymkolwiek. Jak masz psa to sam ci to drzewko znawozi.

[sabamiki]

dokładnie pod nawozić czymkolwiek byle rozsądnie , ja mam na uboczu posadzone w gruncie klony tatarskie które są nawożone psimi kupami :lol: i rosną wyśmienicie :lol:

[Liściu]

Cześć
No to jak na razie wszytko jasne. Wystarczy trochę poczekać (z rok) Jak trochę podrośnie to odświeżę temat dzięki za pomoc.