Witam
Ze względu, że na Kongresie EBA pokazałem moją nową irgę chciałbym dzisiaj pokazać jej krótką bo niespełna 3 letnią historię.
Znalazłem ją podczas inwentaryzacji terenu pod przeszłe osiedle mieszkaniowe i po uzyskaniu decyzji na usunięcie drzew i krzewów dogadałem się z inwestorem co do jej wykopania (i nie tylko niej). Wcześniej był to olbrzymi krzew o średnicy ponad 2m, który ma pewnie 30-40 lat a po wykopaniu wyglądała tak.
Pierwszy rok to swobodny wzrost ale na wiosnę postanowiłem zacząć redukcję bardzo grubego korzenia od spodu, który powodował brak możliwości wsadzenia do płytkiej doniczki. Po przesadzeniu w kolejnym roku wyglądała tak.
A po całym sezonie swobodnego wzrostu i obfitego karmienia wyglądała kwitnąco z bardzo wieloma owocami.
W roku 2014 ze względu, że była w dobrej kondycji ponownie zredukowałem korzeń do takiej formy, że przedłużenie pnia ma pod ziemią tylko około 3 cm i bez problemu zmieści się do płytkiej bonsaiowej doniczki. Średnica cięcia była bardzo duża.
Korzeni zostało bardzo dużo i rosła dobrze więc już w tym roku postanowiłem zrobić wstępne kształtowanie korony na kongresie.
Po pierwszym formowaniu wyglądała tak:
Po kolejnym miesiącu pięknie się zagęściła i już nabiera kształtu.
Pozostaje rzeźbienie drewna (ale to na spokojnie, musi trochę poczekać), doniczka i za 2-3 lata jesienią z owocami będzie super wyglądać.
I dlatego tak lubię irgi bo można w bardzo krótkim czasie z odpowiedniego materiału uzyskać dobre rezultaty.
Pozdrawiam
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
wyobrażam sobie tego grubasa w nowej misce kliki - chyba że zmieniła się koncepcja
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
Witam
Chciałbym dzisiaj przedstawić historię mojej pierwszej irgi. Roślinę kupiłem w szkółce wiosną 2009 r. bo na ówczesny stan mojej wiedzy wydawała mi się „fajna”. I tak po zadrutowaniu stała 2 lata prawie nie ruszana (poza zdjęciem drutu).
Pod koniec zimy 2011/2012 r. zmieniłem plany wobec niej i przeprowadziłem formowanie z silnym gięciem i poprawiłem wiosennym przesadzeniem co niestety roślina odchorowała odrzucając dużą cześć zieleni.
Na szczęści przeżyła i dość sprawnie odbudowywała koronę. Pod koniec roku 2012 pojawił się nowy pomysł co do przyszłego nasadzenia rośliny.
Na wystawie w Belgii kupiłem doniczkę (Isabelia) pasującą do mojej koncepcji, a że przy przesadzeniu nie miały ucierpieć korzenie wiosną 2013 roślina została przesadzona. Od tego czasu trwa budowa korony i odpowiedniego ukształtowania pnia.
Pod koniec 2014r. po ponownym zadrutowaniu i zmiany kształtu korony roślina prezentowała się tak:
Plan na kolejne sezony to przesadzenie i inne nasadzenie, wyżej i bardziej centralnie oraz dalsza praca nad koroną.
Więcej zdjęć na mojej stronie.
Pozdrawiam
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
Rafale ładniusie masz te irgi i chyba na nich zęby zjadłeś. Mnie natomiast strasznie razi we wszystkich kaskadach (nie tylko twoich) to o czym zawszę piszę - cieniutki pień u nasady. I tak mamy pięknie rozbudowaną koronę i nasadę która wygląda jakby nie miała siły utrzymać rośliny w ziemi.
Witam
Zdaję sobie sprawę z braku masywnej nasady jaki powinien być przy kaskadzie. Ten materiał to trochę taki przypadek więc nie był wybierany pod kątem tego stylu tylko życie tak nim pokierowało. Będę chciał trochę wyżej irgę nasadzić i może wtedy korzenie wyniesione ponad powierzchnię zredukują to niekorzystne wrażenie. Korona też będzie redukowana więc balans się trochę poprawi.
Pozdrawiam
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
Witam
Kontynuacja historii ostatnio prezentowanej irgi. Zmieniło się nasadzenie oraz kolejny raz przeformowałem przebieg pnia i kształt korony. Myślę, że teraz jest lepiej i w tym kierunku będę szedł.
Pozdrawiam
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
Witam
jak patrzy się na wprost jest prosty, od góry trochę się wije. Niestety nie ma już za bardzo możliwości wyginać go w tym miejscu. W 3D wygląda to lepiej niż na zdjęciu.
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
jeśli myślisz o kompozycji to zdecydowanie brakuje jakiegoś iglaka, generalnie kolorystycznie jest zbyt jednolicie. Kompozycja 10 była by ok pod warunkiem, że irga ma widoczne owoce, zamiast pięciornika sosna lub jałowiec podobnej wielkości. Kusomono inne lub w innej doniczce, może żółta?
Łukasz, zgadzam się z Tobą, że brakuje iglaka i on powinien być, można doczepić się do stolików, kusamono, doniczek. Ale jest taki problem, że aby mieć to wszystko w kolekcji to potrzeba kasy (i czasu): na dobrego iglaka już gotowego albo na materiał i go prowadzić, i na wszystko inne. Nie musisz mi tłumaczyć zasad w ekspozycji shohinów bo trochę się w tym orientuję. Cały czas rozwijam swoją kolekcję w tym zakresie, więc na pewno w przyszłości będę starał się aby kompozycje spełniały zasady. Na razie bawię się tym co mam, sprawia mi to radość i chce się tym dzielić z innymi.
Jeśli znajdziesz czas to opisz co Ci się w nich podoba albo co jest całkowicie nie do przyjęcia. Pozwoli to innym kolegom na forum spojrzeć na to co pokazuje ja lub inni bardziej fachowym okiem.
Innych też zapraszam do oceniania.
Pozdrawiam
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
Generalnie to tak jak Ci napisałem, każde z Twoich drzew, które tu zaprezentowałeś jest lepsze lub gorsze, jednak w kompozycji chodzi o to, żeby całość wyglądała dobrze. Osobiście bardzo podoba mi się pięciornik i kalina (poprawa mnie jeśli to inny gatunek). Irgi są ok, ale nie powalają, dlatego w kompozycji zdecydował bym się tylko na jedną owocującą lub w czerwonym ubarwieniu. Ten iglak to po prostu konieczność dla tej kompozycji i o ile dla własnej satysfakcji nie szukałbym gotowego drzewka tylko jakiegoś dobrego materiału o tyle zainwestowałbym w stoliki lub kazari. Idziesz w dobrym kierunku więc trzymam kciuki i na pewno będę śledził Twoje prace. Jeśli znajdziesz czas to wpadnij w weekend do Warszawy na wystawę Dąb Polski to pogadamy, oczywiście pozostałych forumowiczów też gorąco zapraszam. Z tego co wiem, miejsca na drzewa jeszcze były, przynajmniej w zeszłym tygodniu, jeśli ktoś chciałby się wystawiać.
Dzięki za konstruktywną opinię.
Jeśli chodzi o iglaki to za jakiś czas jałowce będą do pokazania ale cały czas szukam sosen i innych dobrych jałowców w dogodnych cenach. Wszystko będzie w odpowiednim czasie ale to zależy od zasobności portfela.
Co do zaproszenia to info pojawiło się za późno w stosunku do moich planów i nie będę mógł być w Warszawie w ten weekend. Będę w Łodzi na początku października i Ty na pewno też będziesz mile widziany.
Pozdrawiam
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
Mnie Rafale najbaardziej podoba się kompozycja nr 1. Dlatego że dla mnie jest najbardizej zrownoważona i lekka.Do tego drzewka pochylają się do siebie jakby szeptaly do tego malego nie skończonego drzewka że kiedyś jak dorośnie będzie pięknym bonsai
Jakoś tak liczba 4 nie bardzo wpisuje się w kanon ekspozycji :wink: Gdzie ja się pytam jest piąty element? :lol:
Jak dla mnie to 2 i 5 są w miarę przyjemne dla oka (w 5 prawe drzewko bym dał nieco w prawo i do tyłu), ale ja się nie znam
Nic nie jest skończone, dopóki się nie skończy.(Miś Yogi)
Witam
Nagroda obiecana była więc została przyznana Marcinowi (jak będziesz we Wrocławiu to daj znać). Myślałem, że temat wzbudzi większe zainteresowanie.
Pozdrawiam
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->