Witam.
Serissa moja dostała jeszcze więcej kwiatków, jest po prostu cała obsypana a widać już mnóstwo kolejnych pąków.
Problem polega na tym, że dziennie spada 20-30 liści... jest już prawie łysa... Przed kwitnieniem było wszystko ok. Podlewam częściej teraz. Zraszam. I dalej lecą.
Pousuwać pąki?
Pozdrawiam.
niewiele pomogę, ale przyznam się do podobnego problemu - liście leciały na potęgę, szybciej niemalże niż wyrastały nowe. Cały sezon. Na szczęście obecnie przestały, co jest tym dziwniejsze, że przecież sezon grzewczy, ciepłe kaloryfery - a roślinka na parapecie siedzi. Tym dziwniejsze, że przędziory to po niej hasają spasione jak świnie i nic nie pomaga w stopniu lepszym niż marny :oops:
Może Twojej także przejdą humory? :wink:
No niestety góra cała padła. Nie wiem czy kwitnienie wykończyło koronę czy zbyt mała wilgotność powietrza... Cały czas jest na tacy z wodą nakryta folią na stelażu. Codziennie spryskuję od środka folię. Roślina żyje i przyrasta ale tylko przy ziemi. Cała korona padła. Mimo pryskania i tacy z wodą wygląda mi to na zbyt suche powietrze biorąc pod uwagę to co widzę i co się z rośliną dzieje.
Jeśli ktoś ma jakieś rady bardzo chętnie wysłucham.
Pozdrawiam.
nie mam doświadzczenia z serisami ale obciecie kwiatów wydaje mi się że by pomogło kwiaty osłabiają rośline , dodać do tego pore roku brak światła może być to przyczyną częsciowego zejścia rośliny
Daniel Jakubowiak.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://danielj.bonsai-blog.net/">http://danielj.bonsai-blog.net/</a><!-- m -->
myślę, że ona chce zimować i cierpi bo jest jej zbyt ciepło, co za tym idzie....
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
Danielu serissa kwitła w sierpniu. Usuwałem wszystkie pąki kwiatowe. Moja wiedza na ten temat nie jest aż tak duża żeby zrozumieć co dokładnie dzieje się z roślina. Mimo opadających liści roślina ciągle wyrzucała nowe pąki kwiatowe. Liście opadały a gałązki schły mimo, że ziemia wilgotna + pryskanie + folia. Przy ziemi natomiast wystrzeliło pełno młodych pędów od ziemi aż do połowy wysokości rośliny z pnia. W koronie niestety nic.
Przestawię na chłodniejszy parapet. Dzięki za rady.
Pozdrawiam serdecznie.
Zdejmij z rośliny folię bo w takich warunkach wykończą ją grzyby pleśniowe. Kup żarówkę do doświetlania roślin i włącz ją przynajmniej od godziny 15 do 20.
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->
