Witam
Gdzieś czytałem, że kurze odchody jako nawóz są bardzo mocne i trzeba je ponoć rozpuszczać w wodzie przed podlaniem. Czy ktoś z was stosuje jako nawóz organiczny kurze odchody? Czy może jest on za silny i w obawie o drzewka lepiej go nie stosować?
Pozdrawiam.
Jest to nawóz prawie taki sam jak każdy inny z jednym ale
Kura czy tam ogół ptactwa przez swój odbyt wydziela łącznie i mocz i kau - nie mają 2 niezależnych wylotów gdzie jedno od drugiego się oddziela. W moczu jest dużo amoniaku - który na świeżo użyty jest szkodliwy. Kurzy nawóz składuje się w suszarniach specjalnych - gdzie pod wpływem dużej temperatury szybko schnie i taki jest bogaty w azot - szybko pozbywamy się wody. Kolejny sposób to mieszanie kurzych odchodów z ziemią i torfem - ten proces jest jednak dłuższy.
Więcej można pcozytać tutaj :
http://www.wymarzonyogrod.pl/ogrodnik/odpowiedz/10116
Zamiast kurzaka lepiej użyć obornika - nim sie nie da przedawkować za bardzo
<!-- m --><a class="postlink" href="http://przemekradomyski.blog.onet.pl/">http://przemekradomyski.blog.onet.pl/</a><!-- m -->
Piszecie o stosowanie tych pomysłów w bonsai?
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
Znowu jakaś kompletna paranoja. Nawóz ptasi jest bardzo skondensowany ze względu na fizjologię tych zwierzat i w żaden sposób nie powinno się go stosować w bonsai. Teoria o specyficznym wydalaniu dochodów przez ptaki w tym przypadku nie ma nic do rzeczy. Bo niby krowa to sika do pisuaru a kupę robi do muszli klozetowej? Czy był Pan kiedyś w oborze i widział jak wygląda obornik bydlęcy?
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->
Przecież nikt nie napisał, że go się stosuje do bonsai
<!-- m --><a class="postlink" href="http://przemekradomyski.blog.onet.pl/">http://przemekradomyski.blog.onet.pl/</a><!-- m -->