Witam
Pracując przy moich roślinach zastanawiałem się ilu z Was również oprócz bonsai zajmuje się kształtowaniem niwaki. Tak naprawdę to ja zaczynałem od formowanie roślin w ogrodzie a dopiero później przeniosłem się na bonsai. Chciałbym pochwalić się moimi roślinami, które robię od początku i sprowokować Was do pochwalenia się swoimi.
Na początek pójdzie jałowiec łuskowy Blue Carpet, który został kupiony w 2008 postaci krzewu na pniu. Główny przewodnik wyciągnąłem do góry i z niego zbudowałem praktycznie całą roślinę.
Dzisiaj zaczyna już wyglądać jak niwaki.
Następny jest Jałowiec łuskowy Meyeri, kupiony w 2009 w postaci prostego pnia.
Po 3 latach formowania wygląda już dobrze i mi przypomina żaglowiec.
Pozdrawiam
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
ładne , ładne :wink: ja mam odwrotnie najpierw bonsai a dopiero teraz zbieram się za zrobienie kilku niwaki w ogrodzie :wink:
Sebastian Żydek
fb <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai">https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://bonsaisabamiki.freehost.pl">http://bonsaisabamiki.freehost.pl</a><!-- m -->
Jak zobaczyłem pierwsze zdjęcia to pomyślałem że kolejny oszołom pokazuje jakieś krzaczory ale jestem bardzo mile zaskoczony. Powodzenia teraz może sosenki?
Dzięki za miłe słowo, ale naprawdę nikt nie ma nic czym mógłby się pochwalić?
Sosnami też się zajmuję ale głównie jako pielęgnacja kupionych już jako "bonsai ogrodowe". Od początku prowadzę jedną dużą (6 m) ale jeszcze długa droga no moja w ogrodzie czeka na swoją kolej.
Kolejna moja roślina to cyprysik groszkowy 'Squarossa' (wys. 2,5m), około 4 lat formowania ale nie mam zdjęcia z początku.
I przykład przeformowania sosny, ale potrzebuje 2 lat żeby wyglądała super.
Pozdrawiam
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
W większości przypadków nożyczkami. W przypadku sosen świeczki wycinam a nie wyłamuję, ale robię to tak aby nie uszkodzić żadnej igły, która zostaje na roślinie. Cyprysiki i jałowce drobne gałązki oczywiście skubię.
Pozdrawiam
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
Sebastian Żydek
fb <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai">https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://bonsaisabamiki.freehost.pl">http://bonsaisabamiki.freehost.pl</a><!-- m -->
Witam
Nowy rok nowe prace na moich roślinach. Już bez drutów utrzymają gałęzie w odpowiedniej pozycji, chociaż 'Meyeri' potrzebuje jeszcze trochę pomocy. Zdjęcia robiłem z tłem aby lepiej pokazać ich wygląd.
Pozdrawiam
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
witam , mogę się przypiąć? Powoli zaczynam robić swój mały kącik.
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
Z drabinami jest taki problem, że kupić 2 rozmiary nie byłoby dużego problemu, gorzej z transportem takiej 14 stopniowej albo większej zwykłym samochodem osobowym. Pewnie kiedyś sobie takie sprawie, a na razie muszę sobie jakoś radzić.
Pozdrawiam
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
Witam
W tym roku rozpocząłem pracę z kilkoma nowymi drzewami. Jedną sosnę chcę Wam przedstawić.
Sosna czarna miała ponad 4 m wysokości i była wcześniej przycinana przez właścicielkę ogrodu. Ze względu na jej wielkość zdecydowała się zlecić tą pracę mi. Wcześniejsze formowanie nie było najlepsze pod kątem nadania jej odpowiedniego kształtu, a polegało jedynie na zmniejszaniu korony. Pozwoliło to na stworzenie super bazy dla moich działań (fot. 1). Ze względu na usunięcie dużej ilości zieleni korona nie jest najpiękniejsza ale postęp jest olbrzymi (fot. 2). Kolejne lata pozwolą zrobić z tej sosny ciekawe drzewo.
Pozdrawiam
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
Witam
Oczywiście sosnami nie zajmuje się od początku tylko je od kilku lat serwisuje. Obie sosny to kosodrzewiny. Druga to jest jeden krzew wielopniowy.
Ale sam też coś rzeźbię z roślinami od początku ich nowego życia jako niwaki. U sąsiada naprzeciwko od 40 lat rośnie cis i był cięty bo był za duży. Kiedy ponownie sąsiad się za niego zabierał zagadałem czy nie zgodzi się na układ, że nie będzie miał pracy przy cisie a ja zyskam ładną roślinę przed domem. Zgodził się i od roku cis zmienia wygląd. Jeszcze dużo pracy przede mną ale już wygląda zadowalająco (na tyle, że okolicznym sąsiadom (nie w temacie) się bardzo podoba).
2014.04
dzisiaj
Namawiam sąsiada na zmianę otoczenia cisa ale ze względów finansowych na razie odpada.
Pozdrawiam
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->