Aktualna fotka fikusa po zadrutowaniu.
Wydaje mi się, że obecny stan to max co mogę z tej rośliny wycisnąć.
Nawet jak uda się go bardziej zagęścić to co roku odrzuca mniejsze lub większe gałęzie. Pewnie w szklarni można by go było podpędzić, ale w mieszkaniu nie do zrobienia.
Cytat:Może i max, ale nie wiem, czy mu czegokolwiek brakuje. ;) Świetnie wygląda.
Jak to mówią Mistrzowie - dążymy do doskonałości, a równocześnie zdajemy sobie sprawę, że jej nigdy nie osiągniemy :))
I absolutnie zgadzam się z Pelideą - jest świetny! Jestem fanem wszystkich fikusów prezentowanych tutaj przez Yarka - włączone do głównych zakładek w przeglądarce :) Gratulacje!