• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Łączenie fikusów przy pomocy rafii
#1
Znalazłam wiele wątków powiązanych z tym tematem, zresztą nie tylko na tym forum, ale nadal nie mam pewności w kilku kwestiach.

Po zakupieniu takiego "pęczka" należy dać roślinie trochę czasu po przywiezieniu do domu, zanim zaczniemy manipulacje? Czy można założyć, że fikus i tak to przeżyje i założyć rafię w niedługim czasie po kupieniu go?

Jak dużo liści i gałązek należy usunąć? Zwykle takie małe fikusy to po prostu jeden wielki wiecheć i układanie czegokolwiek jest bardzo trudne. Zastanawia mnie tylko, czy usunięcie zbyt dużej części zieleni nie osłabi roślinki. Z kolei pozostawienie jej wszystkich gałązek uniemożliwia ułożenie w jakiś konkretny sposób. Najwygodniejsza byłaby defoliacja, ale za pewne "co za dużo, to niezdrowo"...?

Co więcej - rozdzielić te zabiegi w czasie? Np. najpierw roślinkę ogolić, a np. za tydzień-dwa założyć rafię? Czy lepiej wszystko za jednym zamachem?

Co jaki czas należy rafię zmieniać? Zakładam, że zaobserwowanie, czy nie zaczyna się ona wrzynać w korę jest trudne w momencie, kiedy całe pnie są obwiązane, więc może lepiej kontrolnie usuwać ją co 2-3 miesiące i zakładać nową?

Proszę o wyrozumiałość. Smile
  Odpowiedz
#2
Ja swojego fikusa obwiązałem rafią długo po zakupie - najpierw od podstawy pnia do pierwszych liści (po drodze wyciąłem może dwie drobne gałązki, które przeszkadzały w obwiązaniu), a po niecałych dwóch miesiącach skończyłem obwiązywanie po sam wierzchołek i zrobiłem pierwsze (nieudolne) drutowanie. Drzewko żyje i ma się całkiem dobrze (zreknij TUTAJ) - dopiero wczoraj pierwszy raz go defoliowałem i robiłem drugie w jego historii drutowanie.

Wszystko oczywiście zależy od tego w jakiej kondycji jest drzewko (powinno być w bardzo dobrej) i lepiej jest zabiegi rozłożyć w czasie. Jeżeli chcesz nadać pniu jakiś ruch to ja założyłbym drut na pień i powyginał go trochę zaraz po założeniu rafii - jak pieńki się zrosną to wygięcie będzie cięższe, ale też możliwe. Na tym bym poprzestał do przyszłego sezonu i dopiero wtedy jeżeli drzewko będzie się odpowiednio dobrze rozwijało i miało dużo zieleni przeprowadziłbym defoliację i drutowanie.

Wstaw jakieś fotki - łatwiej będzie ocenić jak się drzewko ma. Kiedy je kupiłaś?
  Odpowiedz
#3
[Obrazek: 2013.05.22%2520-%25201%2520mini.jpg]

Zakupione 4 dni temu. Wydaje mi się, że są w dobrym stanie.
  Odpowiedz
#4
Szczerze to ja bym zaczął od przesadzenia w lepszą ziemie może lepsze nasadzenie, po czym bym poczekał na przyjecie sie drzewek wraz z aklimatyzacja, nie ma co sie spieszyć ale Twoje fikusy ^^ to tylko moje zdanie
  Odpowiedz
#5
To jest kilkanaście małych sadzonek spiętych parcianym materiałem nim ci się to zrośnie w jeden pień to osiągnie kilka metrów wysokości i upłynie kilkadziesiąt lat.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#6
Boluś, Asia te ficusy chce rafią związać a nie zostawić w tej szmacie Smile .
1. zostaw na 2-3 tygodnie aż się całkiem zrobi ciepło,
2. teraz tylko przesadź je do większych doniczek z delikatnym rozczesaniem korzeni,
sam do ficusów takich małych używam ziemi do siewu i żwiru akwarystycznego drobnego bez przesiewania, razem z tym drobnym piaskiem w proporcji 3do1
3. gałęzie i liście będziesz usówać przy związywaniu rafią, usuwaj te które będziesz uważać za niepotrzebne i psujące wygląd drzewka i formie jaką chcesz nadać,
4. na defoliację jeszcze będzie czas,
5. przy tym gatunku fikusa jak zwiążesz pieńki rafią to spokojnie do przyszłej wiosny masz spokuj, po prostu nie rosną tak szybko,
6. jak przesadzisz tylko podlewaj, po nałożeniu rafii przez 2-3 tygodnie tylko podlewanie a po tym czasie możesz już nawozić.
http://nbonsai-nicrum.blogspot.com/
Mądry ogrodnik pamięta, że dobre cięcie służy tylko ujawnieniu piękna, ale nigdy go nie tworzy .
  Odpowiedz
#7
Pięknie dziękuję za konkretne odpowiedzi. Smile

I tak, zdecydowanie w szmacie nie zostały. Big Grin Niefortunnie jakoś tak zrobiłam zdjęcie przed jej ściągnięciem, co może być mylące. Co nie zmienia faktu, że to jednak po prostu dwa wiechcie.

Cytat:To jest kilkanaście małych sadzonek spiętych parcianym materiałem nim ci się to zrośnie w jeden pień to osiągnie kilka metrów wysokości i upłynie kilkadziesiąt lat.

Już miałam zażartować, że akurat tyle mi brakuje do emerytury, a wtedy w sam raz będę miała dużo czasu na zajęcie się nimi. Big Grin
  Odpowiedz
#8
Marcin swoją odpowiedzią chyba wyczerpał temat Smile

Właśnie od takich fikusów w "szmacie" zaczynałem robić swojego. Jak porządnie rafię namoczysz i bardzo ciasno owiniesz pieńki to po kilku miesiącach będą zrośnięte - mojemu fikusowi zajęło to w dolnej części pnia ok. 5 miesięcy, ale dopiero po 9 zdjąłem rafię, więc spokojnie do przyszłego sezonu możesz go w rafii zostawić.
  Odpowiedz
#9
Bolas napisał(a):i upłynie kilkadziesiąt lat


Z tymi kilkudziesięciu latami to chyba przesada. Fikusy bardzo szybko się zrastają. Po 2-3 miesiącach już widać efekty.
  Odpowiedz
#10
wro_bel napisał(a):mojemu fikusowi zajęło to w dolnej części pnia ok. 5 miesięcy, ale dopiero po 9 zdjąłem rafię, więc spokojnie do przyszłego sezonu możesz go w rafii zostawić.

Tak zamierzam zrobić. Dziękuję za wszystkie podpowiedzi. Smile
  Odpowiedz
#11
Nie chodzi o to by się zrosły byle jak bo przy pierwszym lepszym wyginaniu pnia czy gałęzi wszystko się rozdzieli. Wszystkie "pnie" muszą być tak zrośnięte aby tworzyły jeden pień bez widocznych pojedyńczych "pieńków" z których został stworzony.
Inna kwestia to lepiej wygiąć pień od razu po nałożeniu rafii
http://nbonsai-nicrum.blogspot.com/
Mądry ogrodnik pamięta, że dobre cięcie służy tylko ujawnieniu piękna, ale nigdy go nie tworzy .
  Odpowiedz
#12
Witam,

Chciałem się zapytać czy można by było ten zabieg ( co w temacie) zrobić teraz czy zdecydowanie czekać do wiosny? Sorrki że się podłączam ale nie chciałem tworzyć nowego postu.

Pozdrawiam
  Odpowiedz
#13
W przypadku fikusów nie ma to większego znaczenia.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości