09-17-2013, 12:15 PM
Witam
Odważyłem się na formowanie dwóch sosenek zakupionych w likwidowanej szkółce za symboliczna złotówkę. Materiał ćwiczeniowy, jest to moje drugie samodzielne formowanie sosny w życiu, wiec z pokorą przyjmuje każdą krytyczną opinie :-).
W przypadku 1 sosny, praktycznie od samego dołu było pęknięcie na pniu co zamieniłem na shari, z biegiem czasu powinno coraz lepiej wyglądać.
2 Sosna okazała się bardziej problematyczna ponieważ pękła mi najwyższa gałązka, z której miałem zrobić wierzchołek. Ułożyłem to co zostało, mam nadzieję, że uda mi się ją zagęścić i powstanie z niej kiedyś ładny bunjinek.
Na ostatnich zdjęciach przedstawiłem virty, które ukazują jak ewentualnie mogą wyglądać drzewka za kilka sezonów.
Pozdrawiam
Odważyłem się na formowanie dwóch sosenek zakupionych w likwidowanej szkółce za symboliczna złotówkę. Materiał ćwiczeniowy, jest to moje drugie samodzielne formowanie sosny w życiu, wiec z pokorą przyjmuje każdą krytyczną opinie :-).
W przypadku 1 sosny, praktycznie od samego dołu było pęknięcie na pniu co zamieniłem na shari, z biegiem czasu powinno coraz lepiej wyglądać.
2 Sosna okazała się bardziej problematyczna ponieważ pękła mi najwyższa gałązka, z której miałem zrobić wierzchołek. Ułożyłem to co zostało, mam nadzieję, że uda mi się ją zagęścić i powstanie z niej kiedyś ładny bunjinek.
Na ostatnich zdjęciach przedstawiłem virty, które ukazują jak ewentualnie mogą wyglądać drzewka za kilka sezonów.
Pozdrawiam