• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pytanie, wiąz drobnolistny. szer. pnia
#1
Mam pytanie dot. Wiąza drobnolisntego. Mam go od kwietnia 2011, od tego czasu korona jak widać na zdj. się rozrosła i w miarę jakoś lepiej wygląda, jest zdrowy Smile

W zeszłym roku drzewko zostało przesadzone do większej donicy- cel powiększenie masy pnia drzewa, a tym roku został przesadzony do jeszcze większej donicy. W perspektywie tych lat pień drzewa wcale nie przybrał na szerokości, na pewno nie znacznie tak, ale jest to mało widoczne. Wiąz jest przecież szybko rosnącą rośliną, w takim razie czemu ten pień tak opornie przybiera na masie? Mam takie wrażenie że gdyby ten wiąz dalej rósł w typowych donicach bonsai, a nie w wielkiej donicy przejściowej, to by takie same efekty były, że to nic nie dało. Jak myślicie co dalej ,można zrobić? Czy ma dalszy sens wegetacja w takiej donicy przejściowej?

Dodaje zdj (przepraszam za jakość, i wykonanie)
Dodam, że donica jest dość duża, czego na zdj za bardzo nie widać


Załączone pliki Miniatury
       
  Odpowiedz
#2
Jezeli chcesz by przybieral na grubosc to czemu go przycinasz? Gdzie tżw przewodnik czy galaz do poswiecenia?
Poszukaj pod haslem "bonsai sacrifice branch"
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#3
ok, rozumiem, że chodzi o to poniżej co na zdjęciu. Wobec tego gdybym zostawił taki jeden pędnik, to czy mógłbym przycinać koronę (sądząc po zdj tak), omijając po prostu go, czy w ogóle nie dotykać drzewka żeby "zdziczał"?


Załączone pliki Miniatury
   
  Odpowiedz
#4
Otóż to. Roślinę musi coś pędzić i po to jest właśnie ta długa gałąź. Choć w wypadku przedstawionego przez ciebie zdjęcia na roślinie zostanie mocny znak po bliźnie przeważnie wypuszcza się go z czubka lub środka rośliny.
Tu masz masę przykładów:
http://ibonsaiclub.forumotion.com/t11663...ing-bonsai
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#5
obawiam się, że jak mi taki kikut wyrośnie, to nie będe miał gdzie drzewko przechować :mrgreen: (od wiosny do jesieni jest na dworze, zimą w chłodnym pomieszczeniu)

Tak tak, w takim przypadku jak na zdj, bo odcięciu zostanie duża blizna, w moim przypadku będe mógł puścić z korony.
Ale rozumiem, że można przycinać resztę, pozostawiając ten jeden odrost, czy jednak to też w jakimś stopniu ograniczy przyrosty?
  Odpowiedz
#6
Nie należy zostawiać na tym kikucie zbyt dużo zieleni by nie przejął pierwszych skrzypiec. On ma się piąć do góry i mobilizować roślinę do szybkiego wzrostu. Tak jak na przykładowych zdjęciach. Oczywiście dół można przycinać ale tez bez przesady bo po obcięciu przewodnika roślina dostaje kopa.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#7
ok, dziękuje :wink:
  Odpowiedz
#8
Możesz też zastosować inną metodę. Zapuszczać drzewko od wiosny do wiosny. Tu masz przykład naszego kolegi forumowego
http://nbonsai-nicrum.blogspot.com/
Mądry ogrodnik pamięta, że dobre cięcie służy tylko ujawnieniu piękna, ale nigdy go nie tworzy .
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości