Modrzew długo stał zapomniany u Tomka Sobczaka bo był to okres w którym się przeprowadzałem więc nie miałem czasu nic z nim robić poza obcinaniem przyrostów - dosłownie bo nawet druty były nie zdjęte przez co wiele dobrych gałęzi zrobiło się za grubych i teraz musiały wylecieć.
Kształt rośliny który nadał Kev był satysfakcjonujący sęk w tym że jak się zazieleniła wyglądała jak kulka więc musiałem się zdecydować na ostre cięcia. Nie pasuje mi tak mocno rozbudowana prawa część rośliny. Zmniejszyłem jej ciężar poprawiłem nieco zarastające części martwe ale koledzy nalegali na usunięcie całości zieleni prawej strony i zrobienie dużego kawałka martwego - nie bardzo mi to pasuje widocznie muszę do tej decyzji dorosnąć Poczekam do jesieni z tą decyzją - duży wpływ na nią będzie miał rodzaj nasadzenia po przesadzeniu wiosną do tymczasowego płaskiego pojemnika.
Do usunięcia też jest lewa wędkowata gałąź jeżeli tylko uda mi się ją zastąpić inną ale o tym przekonam się na wiosnę jak wybiją wszystkie pozostawione pąki.
też bym obstawał za tym aby prawą część przekształcić w martwe, pień dzięki temu będzie optycznie się zwężał a tak obecnie w górnej partii jest zbyt masywnie, druga sprawa wcale bym go nie przesadzał tylko usunął te gałęzie które ci nie pasują a drzewo przez sezon przepasł nawozem i wodą, uzyskał byś zapewne sporo nowych przyrostów do zbudowania prawidłowego układu gałęzi, takie wędki na modrzewiu za bardzo kłują w oczy kiedy będzie zrzucał igły , ogólnie materialik bardzo fajny i raczej nie przyjmą cię z nim do bractwa kołkowego haha
Sebastian Żydek
fb <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai">https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://bonsaisabamiki.freehost.pl">http://bonsaisabamiki.freehost.pl</a><!-- m -->
Szczerze mówiąc, to średnio widzę przyszłość drzewa w tej formie. Dla mnie jest to typowy materiał do budowania korony drzewa od podstaw z nowych przyrostów. Drzewo jest zrobione tak jak na pokazie czyli z tego co było dostępne na już. To jest w końcu modrzew, więc najważniejsze jak wygląda w zimie...
Seba muszę przesadzić bo w tym pojemniku nie ma miejsca. Materiał ma totalnie zawalone lata po pierwszym formowaniu więc teraz znów ma pierwsze formowanie. A że jest to modrzew nie bardzo przejmuje mnie aktualny brak gałęzi.
bolas rozumiem ze za długo w tym siedzi i nie ma juz gdzie rosnąć ale weź pod uwage ze po przesadzeniu stracisz tą mega silę wzrostu jaka daje roboczy pojemnik , i tak juz starciles pare lat więc ja uwazam że wystarczy poświęcić jeszcze jeden na odmłodzenie materiału i dopiero przesiadka. robiłem tak na jednym swoim kołu i efekty sa nie do poznania, nie powiedział bys ze to to samo drzewo
Sebastian Żydek
fb <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai">https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://bonsaisabamiki.freehost.pl">http://bonsaisabamiki.freehost.pl</a><!-- m -->
Bolas
za stratę wielu sezonów/najpierw wrosty potem opitolenie do zera/karny ku...s. Na roślinach pracuje się każdego roku!!! To co narysował Michał miałbyś już teraz, a tak bardzo daleko do celu. Serce ściska, gdy pośród fikusów i 4 letnich modrzewi taka roślina zostaje s... zepsuta Nawet 10 lat nie pomoże w odzyskaniu tego co miałeś w 2010roku. SAD BUT TRUE!
Nie zawsze można mieć tyle czasu ile by się chciało niekiedy są ważniejsze priorytety. Trzeba albo mieć do tego dystans albo brać to na klatę.
Coś w tym stylu:
Sebastian Żydek
fb <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai">https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://bonsaisabamiki.freehost.pl">http://bonsaisabamiki.freehost.pl</a><!-- m -->
mamamija napisał(a):gdy pośród fikusów i 4 letnich modrzewi taka roślina zostaje s... zepsuta
A przepraszam - co ten modrzew ma takiego specjalnego ? TAKA roślina bo ma gruby pień ? Dobrze że Bolas ma dystans i sam pisze o kołku. Moim zdaniem wirt Michała nie jest realny w tak małej roślinie na tak rozbudowanej koronie i zagęszczeniu. Ale powodzenia. To modrzew - z nimi da się troche pocudować.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://przemekradomyski.blog.onet.pl/">http://przemekradomyski.blog.onet.pl/</a><!-- m -->
Odległości między pąkami u modrzewi spokojnie umożliwiają uzyskanie formy z virtu Michała. To kwestia czasu, który Bolas stracił. Czy ma dystans nie wiem bo raczej słabo się znamy, ale jego odpowiedź mi się spodobała. Poprawka lusterka i ogień do przodu to dobra recepta wogóle w życiu Natomiast ocena materiału wyjściowego to kwestia wrażliwości. Porównałem tego kołka z innymi, do których pewnie masz sentyment i wcale się nie dziwię, bo każdy ma słabość do swoich roślin. Z nich też za 10-15 lat będą ludzie, ale w tym samym czasie roślina Bolasa będzie o kilka poziomów lepsza. Czas, jeszcze raz powtarzam czas, tego nam z wiekiem brakuje i dlatego ponieważ Bolas go stracił, dostał przyjacielskiego, bonsaiowego, karnego K...a.
Jak dla mnie "kołek" to nie jest a określenie rośliny takim mianem przez Bolasa wydaje mi się, że jest po prostu zwykła skromnością. To powyżej to faktycznie kołek.
Cytat:Nie zawsze można mieć tyle czasu ile by się chciało niekiedy są ważniejsze priorytety.
Bo takie jest właśnie życie. Czasami nie chodzi o to, żeby złapać króliczka, ale by gonić go.
Wczoraj korzystając z pięknej pogody usiadłem z Tomkiem i podrutowaliśmy troszkę zrzucając kalorie poświątecznego obżarstwa
Modrzew mimo dużego zagęszczenia stracił sporo gałęzi. Postanowiłem usunąć prawą gałąź wygiętą w wędkę. Sporo grubasów wypadło z tyłu rośliny bo są tam totalnie niepotrzebne i psują estetykę całej rośliny. W przyszłym roku kolejne zapuszczanie, przycinanie i zagęszczanie. No i oczywiście przesadzonko na wiosnę.
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
Jeżeli nie wypadnie ta prawa górna gałąź to kołek będzie obierany jako martwe. Pod całą prawą stroną jest jeszcze niewidoczny na zdjęciu jin tej samej grubości. Na wiosnę do wybadania jak przechodzi tam żyłą życia.
1. też nie uważam że jest to materiał najwyższych lotów
2. sam sobie odpowiedziałeś dlaczego w swojej wypowiedzi. Jak przeczytasz to co napisałem to piszę wyraźnie że lewa gałąź jest do usunięcia jak i inne grubasy niestety nie zrobię tego na raz bo nie da rady. W przyrodzie dzieją się różne rzeczy gałęzie gną się ku dołowi nawet jeżeli nad nimi nic nie ma.
3. bo kiedyś się na nią zwalił ten czubek którego tam brakuje
4. Wierzchołek musi sporo przytyć więc esiory się stracą.
Marny efekt i bardzo duży regres. Drzewo było już ukształtowane w 2010 roku.
A teraz - może dobry efekt dla kogoś początkującego ale nie dla kogoś kto zajmuje się bonsai ponad 10 lat. Pomijam fakt, że było one robione na gotowca i według mnie powinno być budowane od początku tak jak to napisał Łukasz Grochowski. Ale te wygibasy na wierzchołku to jest konk out, zero naturalności. Dziwi mnie to, że tak doświadczony bonsaista jak Ty i robi coś tak banalnego. Tak samo lewa gałąź wygięta w mega wędkę - co to ma być?! Dziwi mnie to, że kolega Wog pierwszy wytykacz wędek - a tu nie widzi ŻE MA TAKIE BRANIE NA TYM LEWYM SPININGU!? Jeśli nie ma tu towarzystwa wzajemnej adoracji to co jest grane?
Prawa gałąź też jest typową sztampą i bardzo dużym błędem. I tu mnie to dziwi przecież Kevin wyprowadził wierzchołek tej gałęzi do góry a tu mamy w poziomie. TO JEST NIE NATURALNE I NIEMOŻLIWE W W PRZYRODZIE. Można się spierać co do gustów ale co innego robić kardynalne błędy (jak w tym przypadku). Jeśli jakaś gałąź idzie nawet w dół a nad nią nic niema to musi to być wytłumaczalne, musi być tego jakiś powód - widoczny powód na drzewie. A nie, że tak jest czasami w przyrodzie i tyle. To nie jest odpowiedź, bo tak można było by wszystko wytłumaczyć.
Oj Maćku nie potrafisz nawet czytać. I co dalej będziemy się bawić w ciuciu babkę i blokować kolejne IP? A ty za 2-3 tyg będziesz jak dzieciuch wchodził tu z powrotem i się mścił czymś co w ogóle mnie nie rusza
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
Niegdyś M. Knap dziś Teresa Orlowski.
no nie dostałem 2 ostrzeżenia a potem pojawił się komunikat pod moim postem, że dostałem 5-te. Z tego wynika, że za jednym razem dostałem 3 na raz! i nie wiem za co?
Poza tym czegoś nie rozumiem: najpierw administrator "bardzo się cieszy" że wróciłem a potem bez powodu ktoś usuwa wszystkie moje posty - mogę się tylko domyśleć.
Kolejna sprawa to podwójne standardy i tendencyjność. Ja wiem, że ciężko być sprawiedliwym i uczciwym ale cóż - tylko nie każcie mi szukać przykładów. Już kolega wog wysyłał mnie do psychiatry itd. Ale i tak bawi mnie to.
Bolas - wiesz, żeby się mścić to najpierw musielibyście mnie ostro wk....ić a mnie to bawi. Poza tym nie bierz tego do siebie ale Twój modrzew wygląda bardzo słabo a już był zrobiony. Ja na prawdę Cię szanuję i uważam że jesteś osobą myślącą samodzielnie i nie należysz do grona klakierów.
Tu przykład kolejnego knota - no już czegoś gorszego nie widziałem: mloda-oliwka-t15074.html
A teraz albo za jakiś czas znowuż ktoś usunie ten post
no fakt-knot i to zarąbisty:-)czy są gorsze? pewnie tak, bo Twoich nie widziałem, a co do psychiatrty to żartowałem...już za późno.
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->