Witam przedstawiam lipę którą kiedyś już pokazywałem. Postanowiłem zacząć ten wątek od początku. Przedstawiam dwa zdjęcia pierwsze z okresu początku przygody z tą rośliną druga fotka przedstawia stan obecny.
Oj gdyby mój fikus był tak zielony jak ja..
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsaitables.pl">www.bonsaitables.pl</a><!-- w -->
Całkiem miła jak napisał Bolek ale po "wymianie" nebari będzie milsza. Naturalna korona nie pasuje do takiego udziwnionego nebari i dodatkowo to zgrubienie powyżej. Proponuje zrobienie odkładu na tym zgrubieniu, przesadzenie do większej doniczki i zapuszczeniu aby pień i gałęzie były grubsze.
Pozdrawiam i powodzenia
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
Z tym nebari to całkiem dobry pomysł. Niestety w tym roku już raz to drzewo przesadziłem i trochę bałbym się powtórzyć ten zabieg. Ponadto sam nigdy nie próbowałem walki z korzeniami ( choć miałem okazje być na warsztatach na których miałem okazję widzieć Pana w akcji to niestety niezbyt zakodowałem co z czym się je), oczywiście posiadam kilka książek w których jest czarno na białym jak ugryźć temat, ale wolałbym to robić pod czyimś okiem. Mimo wszystko dziękuję za propozycję.
Oj gdyby mój fikus był tak zielony jak ja..
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsaitables.pl">www.bonsaitables.pl</a><!-- w -->