Możliwe, ze to codzienne podlewanie jest przyczyną zamierania całych gałęzi. Nie ma schematu podlewania, że codziennie lub dwa razy w tygodniu, wszystko zależy od wilgotności podłoża. Podlane wczoraj, nie oznacza, że dziś ma sucho jak na pustyni. Podobnie podlane rano w upalną pogodę, już w południe może wymagać roślina uzupełnienia wody. Jakość wody ma również znaczenie. Na podłożu u Ciebie widać jasne wykwity. Jakby nadmiar wapnia, a więc twarda woda. Bezwzględnie usuń wszystkie zaschnięte całe gałęzie i fragmenty konarów. Sprawdzaj wilgotność podłoża przed podlaniem, choćby patyczkiem do szaszłyków. Częściej przyczyną zejść jest gnicie korzeni z nadmiaru wody, niż z powodu przesuszenia. No chyba, że susza trwa nazbyt długo.
Pozdrawiam i powodzenia!!!
Sporo słońca i więcej uwagi w podlewaniu. Dobrym sposobem na podlewanie jest sposób przez zanurzenie w wodzie - poszukaj na forum. Roślina ma chęć do życia co widać ale prawdopodobnie była przelana lub przesuszona.
Jeżeli drewno w środku obeschniętych gałęzi będzie szare lub czarne to roślinę przelałeś jeżeli jasne to prawdopodobnie jest przesuszone. Części żywe będą miały pod zadrapaną paznokciem korą jasnozielona soczystą tkankę.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
Dzięki wszystkim za odpowiedzi i podpowiedzi. Na razie spróbuję kontrolować dokładnie wilgotność i regularnie spryskiwać również wodą całe drzewko a nie tylko podlewać. Zakupiłem też Biogold i rozłożyłem na podłożu zgodnie z wytycznymi na opakowaniu (wcześniej roślina nie była nawożona).
Chciałbym zapewnić jej więcej światła, ale mam ją w gabinecie w pracy i raczej nie chciałbym zostawiać jej na całe noce na balkonie - ruchliwa ulica + gołębie... Czy dla drzewka może być problemem jeśli np będę je przestawiał rano na balkon a popołudniu z powrotem do środka? - oczywiście teraz jak jest ciepło.