• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Moje fikusy Natasha
#1
Witam

Chciałbym Wam przedstawić moje fikusy z którymi bawię się już od trzech lat. Dwa pierwsze powstały z sadzonek pobranych z trzeciego.

Pierwszy z nich chcę prowadzić w stylu z dwoma pniami, trochę źle wygląda bo go coś dopadło wiosną i myślałem, że już po drzewku ale dał radę i zaczął teraz powolutku odbijać, w prawym pniu widać że najniższa gałązka prawdopodobnie będzie usunięta a korona powstanie z tego co powyżej ale to dopiero na wiosnę. Ma 20 cm wysokości.
   

Drugi fikus to można powiedzieć mój najlepszy projekt bo zaczyna już przypominać bonsai, jak widać jest niewielkich rozmiarów, tylko 10 cm wysokości. W tym fikusie mam problem z nebari bo jest niezadowalające, na zdjęciu jest przód drzewka i tam nie ma praktycznie ciekawego ułożenie korzeni. Myślę aby to rozwiązać w ten sposób, że ponawiercam maleńkim wiertłem otwory w nasadzie drzewka i korzeniach posypię ukorzeniaczem i przysypię ziemią i tu mam pytanie czy można taki zabieg przeprowadzić teraz pod koniec lata czy poczekać do wiosny?
   

Trzeci to ma wygląd takiego zagajnika, powstał przez przycięcie pni na wysokości 10 cm(tu żałuję, ze nie przyciąłem je gdzieś na 4-5 cm byłby lepszy efekt ale wszystko przed nami i może zdecyduję się na taki krok na wiosnę). Całość ma wysokość 21 cm i szerokość u podstawy 12 cm. Czeka go jeszcze lekkie przycięcie w tym tygodniu bo się trochę rozłazi na boki za bardzo co psuję ogólny wygląd i zaburza mi przyszły układ gałęzi.
   
Pozdrawiam.
  Odpowiedz
#2
Bardzo fajne drzewka, szczególnie numer 2, będzie super maluch z niego :-)
Z pozdrowieniami, Krzysztof Brożyna.
  Odpowiedz
#3
Mi najbardziej podoba się 1
  Odpowiedz
#4
A mi się wszystkie podobają. Ale nie wiem, czy jestem obiektywna, bo do fikusów to mam szczególny sentyment. Wink

W pierwszym jest fajny układ korzeni, drugi jest ogólnie uroczy, a trzeci wcale nie wydaje się za wysoki.
  Odpowiedz
#5
A więc mały update tematu, chociaż w czerwcu myślałem, że będzie już po dwóch drzewkach, wystawiłem je na dwór i w nocy temperatura spadła do zera(tylko maluch nr 2 został w domu). W fikusie nr 1 i 3 padły wszystkie gałązki i to cud ze odbiły i już się mają dobrze.

Fikusa nr 1 nie będę pokazywał bo nie ma co(jest pień + kilka gałązek z które zostawiam do wiosny aby nabrał więcej siły przed przesadzaniem i początkiem jakiegoś nowego formowania.

Co do fikusa nr 2 to maleństwo w tym roku i jeszcze teraz na jesieni tak zarosło, że chyba w sobotę pójdzie do fryzjera bo światło w ogóle już nie dochodzi do wnętrza korony. Na wiosnę czka go ostra redukcja korony i przesadzenie do płytszej doniczki. Prezentuje się tak:
   

Z lotu ptaka Wink
   

Co do fikusa nr 3 to nie obyło się bez drastycznego cięcia, które obniżyło go o połowę ale dla niego to było jak zbawienie i bardzo mocno odbił i już przeszedł jedno cięcie, teraz w sobotę czeka go kolejne(selekcja gałązek, obniżenie ich aby zasłonić rany i cięcie na dwa pąki). Na wiosnę czeka go przesadzenie do płytszej doniczki.
   

Człowiek się uczy cały czas, szkoda, że podejmuje takie decyzje, które cofają go z roślinami w rozwoju dwa lata do tyłu
Pozdrawiam.
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości