Witam!
Nabyłem dzisiaj Sosne Kosówkę. Jak mi wiadomo jest to rodzaj sosny górskiej.
Zakupiłem ją na tzw Zielonym Rynku za jedyne 25 zł. Wydaje mi się,że była to okazja z resztą popatrzcie sami.
Piszę z zapytanniem czy ów drzewko nadaje się na bonsai. Ciekawy układ gałęzi i wiek drzewka zwrócił moja uwagę  co o tym sądzicie??
Chciałem również zapytać czy można z gałęzi która jest pokryta igłami, usunąc ten specyficzny rodzaj liści?? tzn skrócić konar, obczyścić go z igieł i zostawic np. na końcu gałęzi odcinek pokryty zielenią ??
http://www.bonsai.jpg.pl/?382580,16217,398381
http://www.bonsai.jpg.pl/?382580,16217,398382
http://www.bonsai.jpg.pl/?382580,16217,398383
Roślina ma pewne zalety(m.in. grubośc nebari), dzięki którym można je postrzegać jako roślinę na bonsai.....Mi się ona podoba  .....dobrywybór...moim skromnym zdaniem :lol:
Powodzenia przy pracy nad nią......w przyszłości :wink:
Pozdrawiam,
Michał Bożek
Dzięki 
wreszcie jakas pozytywna odpowiedź  i dzięki w ogóle za odpowiedź  tyle ludzi tu zaglądało i nikt sie nie wypowiedział 
ciesze sie,ze Ci sie podoba. nebari ma fajne dlatego m.in je wybrałem... czeka mnie dużo pracy. no,ale cóż tworzenie drzewek Bonsai na tym polega
a znasz moze odpowiedź na pytanie dotyczące usuwania igieł??
materiał ciekawy rzeczywiście wymaga wyskubania igieł. za kilka lat bedzie ciekawa roslina
a nie uwazacie ,ze jak na bonsai to jest zbyt rozłorzysta?? zaproponowano mi obudzic konarki bliżej pnia. zastanawiam się czy nie poskracać większych gałęzi i pobudzic roślinę do zagęszczenia w okolicach pnia. co Wy na to? wtedy to mozna byłoby działac ?? :wink:
Witaj,
sosna posiada ładne nebari i cieszę się, że kierowałeś się tym. Ma również dużo gałęzi oraz ciekawy ruch pnia co będzie można dobrze wykorzystać. Według mnie praca nad zbliżeniem zieleni do pnia powinna być rozpoczęta od chwili rozpoczęcia formowania. Roślinkę oczyszczamy, dutujemy i nadajemy kształt. W takiej fazie drzewko jest dobrze prześwietlone a mając już wybraną drogę bedziemy wiedzieć jak dokonywać selekcji pączków i regulować siłę zagęszczania. Oczywiście można zrobić to stopniowo i najpierw zabawić się w zbliżenie zieleni, ale według mnie ta czynność jest silnie powiązana z oczyszczeniem i formowaniem i w ten sposób można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. :wink:
ooo  dzięki za tak obszerną wypowiedź. nigdy nie miałem do czynienia z iglakami a to drzewko wg mnie jest naprawde fajne, szkodza byłoby je zmarnować...
mam wątpliwości co do "oczyszczania" jak to sie robi? powycinać igły po prostu??
sorka,za takie banalne pytania,ale kto pyta nie bładzi, ( podobno ) hehe
Cześć.Skubanie sosny,jest dość monotonne.Mam daną gałazke.Wiesz jak odróżnić igłe od pączka młodego?Paczka zostawiamy,zostawiajac poczka zageszczamy roslinke(ramifikacja).Wiec igiełki skubiemy wszystkie,i dochodzimy do pedzelka..hmm jakby to powiedzieć pędzelek to wierzchołek gałazki.Na nim zostawiamy np 5 par igiełek.a reszte z gałazki oskubujesz,mniej wiecej tak to polega
Powodzenia
a widzisz  teraz rozumiem 
Dzięki wielkie za pomoc :mrgreen:
co ja bym bez Was zrobił 
jak zrobi sie cieplej to zabiorę sie za te sosenke i wrzuce fotki na forum.
jeszcze raz Dzięki przez duże d 
ja tu jeszcze wróce
MOD: Proszę nie stosować enterów między zdaniami!
Mam nadzieję że jeszcze zdążyłem , by przestrzec Cię przed wielkim błędem , jakim byłoby skubanie igieł w obecnej fazie rozwoju owej rośliny , bowiem poprzez skubanie igieł pozbywasz się z niej pączków śpiących i nigdy , powtażam nigdy nie powinno się skubać sosen (wyjątkiem są jedynie demo , gdzie czas jest na wagę złota ) igły na sosnach powinno się usówać za pomocą cięcia zaraz powyżej błonki osłaniającej nasadę , pozostała część odpadnie po około 2 -3 tygodniach , jednak pączek śpiący pozostanie , a poprzez skubanie wyrwałbyś go , co prowadzi do wyłysienia wielkich partji rośliny i to bez wielkich szans na szybką regenerację wewnątrz korony . :roll: :wink: :twisted:
Dzięki wielkie  spadłes mi z nieba... tak sie zastanawiałem czy te igiełki sie wyrywa czy obcina bo gdy pociagnąłem igiełke odrywała sie od konarka pozostawiając wgłebienie...
na szczescie do tej sosenki podchodze bardzo skrupulatnie,wiec jeszcze żadnych zabiegów nie poczyniłem. czytam, oglądam a w maju Książ ,myślę ,ze tam podpatrze co i jak, popytam 
dzięki Jackuza radę.co miałes na myśli piszac :
"igły na sosnach powinno się usówać za pomocą cięcia zaraz powyżej błonki osłaniającej nasadę , pozostała część odpadnie po około 2 -3 tygodniach" jak to z tą pozostała częscia? nie ruszam ich wtedy czy jak? bo nie rozumiem ???????
Po prostu tniesz tak by pozostało jakieś 0,5 cm igiełek przy pniu i te 0,5 cm odpadnie po kilkunastu dniachpod wpływem byle dotknięcia , wówczas jest dobrze :wink:
aha  dzięki wielkie. tak jak z blaszkami liści i ich ogonkami   
dobrze,że w pore zdążyłęs  zmarnowałbym fajny materiał
a co z ze zmniejszeniem igieł?? bo sa naprawdę długie. wyczytałem gdzieś ze powinno sie skracać nowe przyrosty oraz swieczki równocześnie co doprowadzi do skrócenia igieł...
co Wy na to??
puki co nie rób tego z igłami , na razie niech sosenka rośnie , jedynie skracaj o połowę świece w momencie gdy zaczynają się igły rozkładać na boki i niech sobie rośnie , igiełkami zajmiesz się po nadaniu roślinie formy , puki co zadbaj o to by się zagęszczała i nabierała masy :roll: :wink:
Witam! po warsztatach z Piotrem Czerniachowskim moja sosenka wyglada tak. jak się okazało, ta kosówka nie jest zbyt fajnym materiałem na Bonsai :/ ale ja się nie poddaję i zamierzam się z tym pobawic  poćwiczę sobie w przyszłości selekcję pączków, skracanie igieł i coś tam jeszcze... zobaczymy co z tego będzie 
tylko tyle udało się z niej wyciagnąć
http://www.bonsai.jpg.pl/?382580,16217,440272 (przód drzewka)
http://www.bonsai.jpg.pl/?382580,16217,440274 (tył)
http://www.bonsai.jpg.pl/?382580,16217,440273 ( no i góra)
pozdrawiam...
Mysle ze calkiem fajnie udalo wam sie wybrnac z rozlozystej sytuacji rosliny. Teraz zostaje ci praca nad mocnym przyblizeniem zieleni do pnia i ramifikacja galazek. Powodzenia.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
zgadza sie  zobaczymy co z tego będzie. Za jakis dłuuuuugi czas zarzuce kolejne foteczki 8)
dzięki Bolas.
wrzuc fotki na jednolitym tle i nie robione pod slonce to wiecej bedzie widac. Powodzenia w "cwiczeniach"
Michał Karwowski
|