Witam wszystkich serdecznie
Od przeszło miesiąca jestem posiadaczem 3 drzewek jakie otrzymałem. Są to (prawdopodobnie) klon palmowy, jakaś azalia i trzeciego nie jestem w stanie zidentyfikować Od tygodnia zacząłem mieć poważne problemy z dwoma pierwszymi - liście zaczęły opadać. Staram się utrzymywać ziemię cały czas lekko wilgotną, zraszam 2/3 razy dzienni liście, trzymam w nasłonecznionym miejscu lecz nie w bezpośrednim oddziaływaniu promieni słonecznych. Jakieś porady co robię nie tak? Czy jest jeszcze szansa na odratowanie drzewek?
Musisz zrobić lepsze zdjęcia samych liści. Azalia wygląda mi niestety na trupa ale daj lepsze zdjęcia to zobaczymy. Klon jak najbardziej może zrzucać liści - polecam poczytać o tych gatunkach. Później wiele rzeczy będziesz już wiedział.
W tym klonie gałązki w środku są żywe/zielone.
Co do azali to podsyłam inne zdjęcia. Jeżeli trup to szkoda bo akurat na nią najbardziej liczyłem Są zbrązowiałe ale póki co się trzymają, nie opadają. Czytałem że może to być efekt przelania, czy może to koś potwierdzić?
Azalce nie wróżę dobrze jest albo przelana albo przesuszona. Z klonem przypuszczam że też jest coś nie tak bo nawet nie zdążył się przebarwić w jesienne kolory. Ta trzecia nie widzę co za gatunek.
Domyślam się że coś jest nie halo z tymi roślinkami Powalczę o nie, nie poddam się... Zakupiłem nawóz, podleję leciutko na wzmocnienie i zobaczę co będzie za porę dni z tego wszystkiego...
Najlepszym sposobem jest zdzieranie kory. Jeżeli pod spodem jest soczyście zielona tkanka tzn że jeszcze jest szansa. Jeżeli sucha zielona lub brązowa to kapeć.
Klonik widać że zdrowy.
Wystaw go na zewnątrz, przy obecnych prognozach zdąży jeszcze przysnąć.
Ale, ale. Czy to ten sam klonik co na pierwszych zdjęciach?
Bo wydaje się jakby się akurat na odwrót, przebudził, wystrzeliły młode liście?
Bo jeżeli tak, to nie wiem co z nim teraz począć?
Yyyyy. Jeżeli to aktualne zdjęcie to jest problem bo klony powinny być teraz bez liści przygotowane do spoczynku zimowego. Duża szansa że możesz mieć lipę z klonika też.
Tak, to te samo drzewko co na wyższych zdjęciach. To mnie teraz zasmuciliście totalnie, nie wiem co mam teraz zrobić z tym fantem. Spróbować "zazimować" czy zostawić tak jak jest i czekać na cud że mu nic nie będzie... A co z tym drzewkiem obok po prawej stronie? Też zimować czy może stać? Ograniczyć im mocno dostęp do wody czy tylko temperaturę obniżyć i dostęp do słońca?
No i poległem z 2 drzewkami Ale bardzo mi się takie cosik podoba i chciałbym spróbować "pełną" gębą z bonsai. I teraz takie pytanko: od czego zacząć? Jakie drzewka na początek przygody? Zakupić teraz czy poczekać do wiosny? Jakiś dobry sklep internetowy z drzewkami? Bardzo proszę o pomoc
giekon napisał(a):No i poległem z 2 drzewkami Ale bardzo mi się takie cosik podoba i chciałbym spróbować "pełną" gębą z bonsai. I teraz takie pytanko: od czego zacząć? Jakie drzewka na początek przygody? Zakupić teraz czy poczekać do wiosny? Jakiś dobry sklep internetowy z drzewkami? Bardzo proszę o pomoc
najpierw warsztaty podstawowe, które można odbyć w kilku miejscach w Polsce, później zakup materiału/ gotowego drzewa i praca. do czasu warsztatów pozostaje lektura książek o bonsai i internetu. jeśli chcesz więcej info wal na PW
profil na facebooku
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/jacek.rostkowski.50">https://www.facebook.com/jacek.rostkowski.50</a><!-- m -->
No dobrze poradnik przeczytałem ale chodzi mi o podpowiedzi odnośnie drzewka dla początkującego oraz o to czy teraz warto się tym zajmować czy odpuścić do wiosny/lata.. odnośnie zakupu też prosiłem o radę :/
Co znaczy to poległem?
Miesiąc temu klonik był z młodymi listkami i po miesiącu co mu konkretnie dolega.
Co tragicznego przez ten miesiąc miało miejsce?
W jakim stanie są obecnie te drzewka?
A to drugie drzewko to jakie ono w końcu jest?
Bo skoro tak Ci się ta zabawa podoba powinieneś za ten czas mając dostęp do internetu większość niejasności już rozwiązać.
Co znaczy to poległem?
Miesiąc temu klonik był z młodymi listkami i po miesiącu co mu konkretnie dolega.
Co tragicznego przez ten miesiąc miało miejsce?
W jakim stanie są obecnie te drzewka?
A to drugie drzewko to jakie ono w końcu jest?
Bo skoro tak Ci się ta zabawa podoba powinieneś za ten czas mając dostęp do internetu większość niejasności już rozwiązać.
Klonik żyje i ma się dobrze - może nie jak na tę porę roku ale jest ok. Poległem z tymi dwoma kolejnymi niestety Azalia prawdopodobnie była jakaś trefna od początku - albo bardzo źle zniosła podróż albo wina korzeni. To drugie (które nie udało mi się zidentyfikować) padło nie wiem z jakiego powodu, w ciągu tygodnia praktycznie zrobił się chruścik Uwierz mi że już czytałem dużo i dalej czytam. Ale może dam sobie spokój, widocznie ręka nie ta do roślinek